Witam was dupeczki to ja Krystynka wstawiam wam fotki aktualne jak wygladam teraz. Mąż sie już ze mnie smieje że coś za szybko tyje sama sie zastanawiam właśnie czemu tak jest waga dzis to 74.5 kg nie wiem czemu tak szybko mi poszła w górę jak na razie stanęłam ale przez te tygodnie tyle poszała w górę
to Focie :
widziecie ten brzuchal jaki gruby i boki mi sie już pokazały
Po za tym dietka dobrze staram sie za dużo nie opychać jadam juz obiady normalnie bo przy dietce ich nie było i staram sie nie jeśc póżno ale jak zrobie mężowi kolacje o 20 to mi sie tez zachciewa hehe
a najgorsze że w nocy budzę sie do sisiu i co muszę zjeść cos słodkiego czyli michałka bo mam tak smaka na słodycze w nocy choć bym nie chciała to nie usnę jak nie zjem dobre nie
SiobhanCarino
6 sierpnia 2010, 11:15gratuluje rzucania fajek (ja nie w ciazy a chyba tylko to by mnie zmotywowalo!!!) i dzidziusia w drodze:) trzymam kciuki za dziewczynke!
Kenzo1976
5 sierpnia 2010, 21:00Masz prawo do zachcianek :))
niunia305
5 sierpnia 2010, 18:41http://vitalia.pl/forum46,77678,0_Termin_22_luty_2011_rok.html
Julietta21
5 sierpnia 2010, 13:34Serdecznie gratuluje Dzidziusia:*** ściskam mocno:):)
qwas
5 sierpnia 2010, 12:36OO A TERAZ CO MIESIĄC FOTO ZOBACZYĆ JAK MAMA I DZIDZIA ROŚNIE :D
jf1231
5 sierpnia 2010, 11:21ja na poczatku też szybko przybierałam a potem schudłam i jadłam tak jak mi organizm podpowiadał a najwięcej to kompotu wiśniowego piłam no nie mogłam się go napić w ciąży a pare michasiów nie zaszkodzi bobasek lub bobaska się urodzi i szybciutko nadmiar zrzucisz , pozdrawiam cieplutko Ciebie i bobaska lub bobaskę ;D
majlook
5 sierpnia 2010, 10:54ale moze przybywasz teraz szybko a pozniej sie to troche przystopuje, tak bylo u naszej jednej Vitalijki, zatem trzymaj sie dzielnie i nie podjadaj tych Michalkow :P Buziaczki :)) :**
guapetona
5 sierpnia 2010, 10:33brzuszk rzeczywiscie juz zaokraglony,ale zgrabny.Masz ochote na slodycze ....pewnie dziewczynka bedzie,choc niewiem czy to prawda hihihihi.buziaczki!!!!
vitalijka000
5 sierpnia 2010, 10:30No widać,widać już ten brzuszek. Co TY sie przejmujesz,ważne,żeby dzidziuś rósł w siłę ;)