Nie pisałam dość długo ale w międzyczasie nie próżnuję. Co prawda waga nie zmieniła się, ale czuję się lepiej. Cały czas chodzę na fitness, ostatnio ćwiczenia BPU - brzuch pupa uda - i "chyba się uda" bo czuję się po nich super.
Miałam trochę nerwówki w pracy i dziecko a to zatoki a to coś tam w szkole, ale dziś patrzę na złote klony za moim oknem i jest mi jakoś tak pozytywnie.
Facet mój dostał awans.
Ja mam pracę niezłą, ostatnio Centrala nas chwali za wyniki, grafik mam jaki chcę, czego chcieć więcej?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
uwaganadwaga
9 października 2013, 08:38Super się czyta takie wpisy...gratulacje dla Ciebie i dla Faceta...pozdrawiam !!!