Hej wszystkim !
Sobotnie popołudnie ..
w weekendy zawsze grzeszę :(
nie wiem dlaczego tak jest??
Dzisiaj zjadłyśmy w pracy z kumpelą paczkę czipsów na spółę i popiłyśmy tigerem , wiem szaleństwo :/ :P eh.
To był chyba efekt szczęścia że waga trochę ruszyła .. spadło 0,4 kg od środy .. wiem to nie jest rewelacyjny wynik ... ale cieszę się że zbliżam się już powoli do 79.9 .
Od jutra mocno zaciskam pasa z dietą , bo ostatnio różnie bywało z moim jadłospisem , zazwyczaj źle .
Zważę się dopiero w przyszły piątek - I promise .
Wtedy będę się bardziej cieszyć(taką mam nadzieję ) , niż codziennie sprawdzając wagę bo tak to jest raz więcej raz mniej .
Tylko jestem zła bo zostawiłam sobie moją chlorelle dzisiaj w pracy , cholera zapomniałam jej . A to oznacza że do poniedziałku do 14 nie będę jej brać :/
Życzę dziewczynki miłego weekendu!:*
Sobotnie popołudnie ..
w weekendy zawsze grzeszę :(
nie wiem dlaczego tak jest??
Dzisiaj zjadłyśmy w pracy z kumpelą paczkę czipsów na spółę i popiłyśmy tigerem , wiem szaleństwo :/ :P eh.
To był chyba efekt szczęścia że waga trochę ruszyła .. spadło 0,4 kg od środy .. wiem to nie jest rewelacyjny wynik ... ale cieszę się że zbliżam się już powoli do 79.9 .
Od jutra mocno zaciskam pasa z dietą , bo ostatnio różnie bywało z moim jadłospisem , zazwyczaj źle .
Zważę się dopiero w przyszły piątek - I promise .
Wtedy będę się bardziej cieszyć(taką mam nadzieję ) , niż codziennie sprawdzając wagę bo tak to jest raz więcej raz mniej .
Tylko jestem zła bo zostawiłam sobie moją chlorelle dzisiaj w pracy , cholera zapomniałam jej . A to oznacza że do poniedziałku do 14 nie będę jej brać :/
Życzę dziewczynki miłego weekendu!:*
KasiaC1989
1 lutego 2014, 16:59Nie wiem czy działa ta chlorella kochana ale ja ją traktuje jako witaminy , ma ich wiele z tego co czytałam ;) a na efekty pewno trzeba będzie troszkę poczekać , np. efekty po braniu capivitu widziałam dopiero po ok. 3 miesiącach ;) Jeżeli chodzi o wagę to bym chyba padła prze szczęśliwa jakby za tydzień było 79 z czymś ah. Wzajemnie Chrupeczko życzę miłego weekendu , buźka :*
chrupkaaaa
1 lutego 2014, 16:46Kochana oj niepotrzebnie pisałysmy o chipsach :D ale juz zjadłas wiec przz najblizszy czas obejdzie się bez nich. Mowilam ze bedzie spadek :) Noo to ja licze ze w piatek bedzie "7". Działa ta chlorella? U mnie średnio, mam taki dziwny brzuch, ciężko mi ;( nie wiem czemu. Na obiad zamiast warzyw z kurczakiem - smażonych - zjadłam filet pieczony z 2 ogórkami kiszonymi - pycha polecam bo sycace i lekkie. Trzymam kciuki za piątek i zycze milego weekendu z P. Buziole :*