Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
słodkości
16 listopada 2010
dietę zaczynam od następnego tygodnia i już nie mogę się doczekać... a tymczasem postanowiła już dziś przeżyć bez słodkiego - myśli wokół ciasteczek jakichś krążyły jednak już od samego rana i niestety pomimo przetrwania w pracy bez słodkiego potem kupiłam prawie 0,5 kg ciasta i wszystko zżarłam popijaąc sobie herbatką tak jak lubię najbardziej. i to miał być ten mój obiad ... a teraz kapa jak zwykle i wyrzuty sumienia, po co to było :(((
ewelina50kg
16 listopada 2010, 22:06wyznacz sobie scisly plan i trzymaj sie jego bedzie ci o wiele latwiej:) pozdrawiam