Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
*6* "K.... dajesz, już końcówka!"


 Moje ukochane słowa przy interwałach na orbim <3

 Omom.. także.. ah, sorki - można pisać z pełnymi ustami? :PP

 Tak na poważnie - co do wczorajszego dnia - bez treningu. Rano połowa piersi z kurczaka + serek wiejski + rukola + szpinak. Potem chyba jakieś z kanapka chia z szynką okopconą i warzywami.. kurde nie pamiętam :| No i /robi w międzyczasie dziurę w misce/  potem moi Panowie zabrali mnie do knajpki - to co, kawa i 10 pierogów z mięchem :D. <- zero wyrzutów, chyba rzeczywiście już mam poukładane w głowie :).

  A dzisiaj mój Ł. obudził mnie przed 12 - ja w szoku, dzień skrócony, a jeszcze trzeba tyle zrobić.. No nic, to robimy śniadanie, potem chwila luzu i trening. Zaraz biorę się za składanie sterty prania z 3 prań (strach)

Bilans jedzeniowy:

I posiłek:

-2 kromki orkiszowego + plaster szynki okopconej + plasterek sera żółtego + rukola;

-jogobella owocowa wyspa - truskawkowa + łyżka suszonej żurawiny + 2 daktyle suszone + 2 śliwki suszone.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

W czasie treningu - energetyk - świństwo, wiem (swiety).

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

II posiłek:

-Bakoma 7 zbóż śliwkowy + jogurt naturalny + 2 suszone daktyle (albo śliwki to były (mysli)..) + garść szpinaku + garść rukoli;

-sok pomidorowy.

Na razie tyle, jakby coś się zmieniło wyedytuję.. 8)

Bilans ćwiczeniowy:

W ciągu:

-Stretching dla zaawansowanych, 19min;

-20 minut interwał na orbim /7,5km;  (martwy)

-Pilates dla początkujących, 30 minut;

-10 minut interwał na orbim / 4km; (duch)

-Jędrne pośladki 15minut;

-10,5 minuty interwał na orbim / 3,5km; (pot)(martwy)(duch).... ->(zombie)

-Stretching dla średniozaawansowanych 13min.

 Orbi zwiększony - wszystko zrobione, coraz lepiej! (impreza)

To teraz CHiLl!


  • createmyself

    createmyself

    16 marca 2017, 17:07

    dziękuję za wpisy u mnie-miło jak ktoś przeczyta takie wypociny i jeszcze dorzuci coś od siebie :) za to od Ciebie aż bije energia, lubię takie wpisy bo i mnie nakręcają do działania :D mega aktywnie i zdrowo-podziwiam. Co do spania-kurde chyba nigdy nie wstałam o 12... ja nawet jak wrócę nad ranem pośpię max do 8-9 a potem jestem jak zombie:P Pozdrawiam :)

    • Katienka92

      Katienka92

      16 marca 2017, 18:13

      Nie ma za co, naprawdę :)) Wiesz z tą energią to różnie jest, ale staram się nie marudzić :D Ale różnie to bywa... :P Nawiązując do spania - jestem strasznym śpiochem, rzadko sama z siebie wstaję z łóżka :D

  • mystify

    mystify

    16 marca 2017, 09:45

    Gdzie nie spojrzę tak wszędzie orbitrek :D i super bo też ćwiczę na nim od dwóch tygodni i jestem zdania, że najgorsze na orbitreku to pierwsze 20minut, a potem leci nawet nie wiem kiedy ten czas :D najlepiej przy nim serial oglądać :D pozdrawiam ;*

    • Katienka92

      Katienka92

      16 marca 2017, 09:54

      Hehe, akurat przy moim da się tylko słuchać muzyki, jak jakiś program to musiałby być na cały regulator, bo dziadek już takie dźwięki wydaje, że masakra :P Pozdrawiam również :))

  • zurawinkaaa

    zurawinkaaa

    15 marca 2017, 20:10

    ale aktywnie u Ciebie :) super tak trzymaj :) ja pranie lubię układać, ale nienawidzę prasowania :) pozdrawiam

    • Katienka92

      Katienka92

      15 marca 2017, 20:17

      dzięki wielkie :) też wolę składanie prania od prasowania :D również pozdrawiam :))

  • klaudziax

    klaudziax

    15 marca 2017, 17:59

    jak ja nienawidzę układać prania! ja 3/4 rzeczy muszę wieszać na wieszaki, wrrr :)

    • Katienka92

      Katienka92

      15 marca 2017, 18:04

      Hehe :D Ja wszystko mam w szafkach, także trochę składania jest ^_^

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.