We wrześniu znów powróciłam na dobre tory i udało mi się zjechać do 68 kg. NIestety przeyszły dwa tygodnie kyzysu, kilka imprez i wszystko poszło na marne, wróciłam na 70kg. Teraz od 1 grudnia prowadze dziennik jedzenia i ćwiczeń z aplikacją, mój cel do 65 kg do sylwestra. Jestem pewna, że to osiągnie, jeśli nie do 31 grudnia to na pewno już nie wiele mi braknie:)
Dziś zobaczyłam ten film i powiedziałam sobie, że możliwe jest wszystko, jeśli tylko tego pragniemy.
Pozdrawiam i trzymam za was kciuki:) Wejdzmy piękniejsi w 2015 rok:))
https://840805.siukjm.asia/4855/odwaz_sie_zyc.html
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Bogini117
21 grudnia 2014, 09:50a ja 73 ciagne.......ech .... i nic mi nie spada. wczoraj jeszcze łakomstwo mnie dopadlo. :)) ale nic zycze Ci sukcesu. Ja w swieta postuje ostro haha :) pozdrawiam Cie i trzymam kciuki