Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ciężki dzień


Ojeju dzień stresu dzisiaj. Niby w szkole fajnie, chociaż też sprawdzian, z ostatniej lekcji byłam zwolniona bo dziś miałam zabieg. Od kilku lat miałam jakąś gulę na lewym ręku i to przy zgięciu. Niby nic mi nie było, tyle czasu mnie nie bolało, ale niedawno się zaczęło...bóle i to jakie momentami. Skierowanie na onkologię, dzisiaj zabieg ze znieczuleniem miejscowym i jest spokój tylko już znieczulenie zaczyna puszczać. Kolejny miesiąc zwolnienia z w-fu... Miałam miesiąc zwolnienia z powodu urazu kręgosłupa szyjnego na w-fie i właśnie dziś mi się kończyło. A się naćwiczę w tym roku :| dopiero za 3 tygodnie będą wyniki i się dowiem co to w ogóle było.


Ale tak zmiana tematu :) 
Dzisiejsze posiłki:
I śniadanie- płatki owsiane z mlekiem + 3 łyżki bakalii 
II śniadanie-buteleczka soku pycholandia
Obiadek-dzisiaj był problem, bo nie zjadłam tego co powinnam, ale w zamian zjadłam takie placuszki z jajek, trochę mąki i mleka i płatki owsiane i na to dżemik
Podwieczorek-dwa ciasteczka zbożowe San
Kolacja-miseczka zupy pomidorowej (ale w diecie mam ogólnie dowolną zupę)

Jutro ogólnie będzie ten sam zestaw tylko na obiad kurczak + pół brokuła  :D

Zdjęć niestety dzisiaj nie mam ze względu na zamieszanie i pośpiech, ale jutro postaram się wstawić. Do szkoły nie idę, ale za to jadę na zakupy. Już mam luźniejsze spodnie i muszę sobie podciągać co chwila, więc trzeba kupić nowe<3 Ach taka radość! Powoli powoli, ale coraz mniejsza się robię :D
W sobotę dzień mierzenia i ważenia, nie mogę się doczekać :D Jestem ciekawa jak moje wymiary :)
Jutro urodziny mojej mamy, tata kupił jej śliczny pierścionek.


(zdjęcie z aukcji na której został kupiony). Myślę że jej się spodoba, tylko żeby rozmiar był dobry :|

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.