Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 2


Dziś w skrócie- dzień intensywny i obfitujący jak zawszy pełnią wrażeń(dzieciaczki mnie kiedyś wykończa;-).Ledwo żyje i padam na twarz ze zmęczenia,zaliczyłam 40min na bieżni hurra ...czyli da się
wystarczy<< tylko>>chcieć!



Przysłowie na dziś:

"By być wielkim, trzeba było kiedyś być małym."

  • OnceAgain

    OnceAgain

    13 listopada 2013, 09:42

    Bieżnia w domu... marzenie :)

  • Pokerusia

    Pokerusia

    13 listopada 2013, 07:56

    nie złą masz kondycję;-)

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    12 listopada 2013, 23:21

    40 min na biezni..brawo bardzo ladnie.

  • iku19

    iku19

    12 listopada 2013, 22:19

    Chyba bym umarła 40 min na bieżni! Powodzenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.