Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ładny spadeczek


Dziś dzień ważenia - na wadze równiutkie 81kg. To już 4, a właściwie 4,5 kg zgubionego nadbagażu (właściwie startowałam z wagą 85,5 kg, ale wykupując dietę SD nie mogłam się zważyć i wpisałam na ok 85kg). Czuję, ze znowu jesteśmy z moją wagą przyjaciółkami. Oby ta współpraca dalej nam się tak ładnie układała. Chudnę sobie pomimo tego, że zjem od czasu do czasu loda,czy też kostkę czekolady. Wczoraj np wypiłam Lecha free (0,33 ml) i pomimo tego, ze stała przede mną jeszcze jedna puszka, grzecznie podziękowałam. Nie czuję, że coś tracę, nie myślę obsesyjnie o niedozwolonym jedzeniu. To jest chyba klucz do sukcesu...

Pisałam Wam, że wybieramy się na wesele. Byliśmy na nim tydzień temu. Z przykrością muszę stwierdzić, ze było to najgorsze wesele w moim życiu. Nie będę tu pisać o szczegółach, bo są to sprawy rodziny mojego męża i to nie jest miejsce do przedstawiania ich sytuacji. W każdym razie Młodzi bardzo się postarali, aby zadowolić gości i mogło być naprawdę świetnie, no ale cóż, bywa i tak!

Miłego dnia moje Kochane!

  • Nijka

    Nijka

    20 sierpnia 2016, 13:37

    No moja droga już niedługo zobaczysz 7 z przodu. Powodzenia i trzymaj się

    • Lexie_1983

      Lexie_1983

      20 sierpnia 2016, 18:26

      Po weekendzie u przyjaciółki w Toruniu to dłuugo będę czekać

  • strzalka7777

    strzalka7777

    13 sierpnia 2016, 10:50

    Dokładnie tak jak piszesz... dobrze, że mamy jakieś cele do osiągnięcia, ale nie możemy kurczowo trzymać się naszego jadłospisu, bo wcześniej czy później zwariujemy! Mi też zdarzają się wpadki żywieniowe... Wg mnie lepiej zjeść sobie raz na jakiś czas to na co organizm ma dużą ochotę (oczywiście nie w kilogramach :) ), bo jak tak będziemy to w sobie kumulować, wmawiać sobie że nie mogę, nie mogę, nie mogę... to w pewnym momencie nasza psychika siądzie, a wtedy weźniemy koszyk z naszymi ulubionymi łakociami... i dieta pójdzie w kąt... zniszczymy wszystko na co tak ciężko pracujemy. trochę popłynęłam :) Powodzenia :)

    • Lexie_1983

      Lexie_1983

      13 sierpnia 2016, 13:19

      Dokładnie, doszłam do takich właśnie wniosków. Grunt to zdrowy rozsądek! Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.