Siema elo trzy dwa zero ;p A tak na serio , dziś kolejny dzień mojej walki. Trochę się zawiodłam na sobie, nie wiem czy to brak kondycji ( liczę na to ) czy coś innego . Wczoraj dałam radę przebiec 4 km a dziś ledwo doczłapałam 3 km .. A może to dlatego, że zrobiłam ćwiczenia siłowe przed biegiem i zmęczenie mięśni i zakwasy już nie pozwoliły mi na dłuższą trasę, ani na kolejne ćwiczenia ( zakładałam , że zrobię jeszcze skalpel ale już nie dałam rady ).
Tak więc przemyślałam to wszystko i zdecydowałam, że to prawdopodobnie brak kondycji popsuł mi moje plany. Czyli nie będę narazie robić i skalpela ( 'lu ? ) i biegania, skupię się na jednej rzeczy w jednym dniu a po poprawieniu mojej kondycji połączę je :)
Tak więc dziś zrobiłam :
- 3km biegania
- 3 dzień a6w
- 200 nożyc
- 55 przysiadów
- trening na ramiona z Anielą
- trening na pupę z Anielą 1.2
No i tyle. Oczywiście do tego była rozgrzewka, ale tego już nie będę pisać .
JEJU dziś zrobiłam reodkrycie ( nie ma takiego słowa pewnie, ale już tłumaczę ). Na nowo przypomniałam sobie o OLEJU KOKOSOWYM !! Już całkowicie o nim zapomniałam, a to przecież najlepszy przyjaciel każdej kobiety! W sumie mężczyzn też może, ale zostawmy to ;p Jeju on ma tyle zastosowań, że to jest niesamowite. Już od dawna go stosowałam na włosy i ciało ( o tym napiszę w innym poście ), ale dziś przeczytałam, że jest dobry również na odchudzanie ! Wystarczą 2 łyżeczki dziennie, by wspomóc utratę wagi nawet do 0,5 kg tygodniowo! Oczywiście wiadomo... to nie jest tak, że jem sobie fast foody, obżeram się nic nie ćwiczę, zjem 2 łyżeczki i pół kilo leci... Dziś dodałam pół łyżeczki do herbaty ( już nie słodzę, a nie za bardzo lubię zwykłego smaku ) i powiem szczerze, że spodziewałam się czegoś lepszego , ale nie było źle . Może kiedyś jeszcze spróbuje. Oprócz produktu do zmiany smaku herbaty użyłam go również zamiast masła. Zjadłam trzy kanapki czarnego chleba posmarowane olejem kokosowym i z plasterkami pomidora . MMMmmm PYSZNOŚCI! Myślałam, że takie zestawienie będzie dziwne, ale mnie pozytywnie zaskoczyło. Nigdy nie eksperymentowałam w kuchni, ale chyba zacznę :)
Tak więc moja przygoda z olejem kokosowym zaczęła się na nowo . W następnych dniach napiszę jak używam go do włosów i skóry, teraz nie chcę już przedłużać.
A tak wgl chciałam się wam pochwalić jak wspaniale jest mieszkać nad morzem. Ja jestem tu ze względu na studia, czyli jestem tu 1,5 miesiąca. Teraz jak biegam to właśnie w parku tuż przy morzu i jest wspaniale ! Zawsze zazdrościłam kobietom / aktorkom, które w filmie biegają sobie wzdłuż morza. Teraz mam okazję też to robić :) To jest naprawdę. Za każdym razem ( a było ich AŻ CAŁE 3! ;p ) zatrzymuję muzykę, wyjmuję słuchawki i wsłuchuję się w szum fal oraz dźwięk własnego oddechu. Polecam- MEGA odprężające :)
Wstawiam zdjęcie pięknej pupy, które widnieje na mojej tapecie , jako motywator. TO takiej właśnie dążę. Mam nadzieje, że do lata mi się uda :)
Pozdrawiam :*
.
kasiulexxx3
12 listopada 2015, 18:54Nie wiedziałam, że olej kokosowy ma takie właściwości xd muszę spróbować :)