Cześć i czołem :)
Ledwo co poruszam palcami z zimna, bo dopiero wróciłam ze spaceru, a pogoda łaskawa nie jest, ale nawet to nie potrafi zmazać uśmiechu z mojej twarzy. Zmieściłam się w moje spodnie z szóstej klasy, a waga pokazuje 54kg, do tego trzymam się diety wzorowo. Żyć nie umierać. Dzisiaj był dzień regeneracji, ale już jutro zrywam się rano i lecę na siłkę. Nawet w Wigilię nie odpuszczę (no, chyba że mi zamkną, ale raczej rano będzie otwarta).
Straaaaasznie mi się dzisiaj nudziło, dlatego włączyłam sobie film - 'Charlie'. GENIALNY. A potem coś lżejszego - 'Jeszcze większe dzieci' - również polecam, można się pośmiać ;) Bo w tej telewizji to nic nie ma! Yh.
Bilans:
I śniadanie: owsianka
II śniadanie: jabłko
Obiad: dwa jajka na twardo, trzy ogórki korniszony, trochę kaszy gryczanej
Podwieczorek: mandarynka, 2 wafle ryżowe z szynką (jak jakaś będzie), serek wiejski
Kolacja: -
Ćwiczenia:
1. Poranni mini trening
2. Spacerek
3. Wieczorny mini trening
TRZYMANECZKO ♥
takczyinaczej
23 grudnia 2013, 09:43Tylko podziwiać. Wesołych świąt :)