Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 57 i parę pytań do Was :-)


Cześć dziewczyny!

Na początku baaaardzo chcę Wam podziękować za zachętę do niepoddawania się.
Walczę!

Muszę Wam powiedzieć, że wprowadziłam w swoje życie pare zmian, czyli:
1. 3 x w tygodniu E. Chodakowska Killer
2. Zmniejszam czas spędzony na siłowni do 1h (bo 1,5 - 2 to już podobno niezdrowo)
3. 5 bardzo skromnych posiłków w ciągu dnia 
4. Zacznę biegać, tylko jeszcze nie teraz, bo zimno

Dzisiaj za mną Killer i siłownia :D

Bilans:
Owsianka
troszeczkę makaronu razowego z sosem pomidorowym (woda+koncentrat xd)
gotowane udko kurczaka z dwoma waflami ryżowymi
jabłko
250g twarogu 0% dwa wafle ryżowe
pare sucharków i kefir

I mam pytanie: czy mogę jeść te sucharki?
Takie zwykłe bez cukru. 
Bo nie wiem czy jeszcze kiedyś mogę je kupić.
Bo może te emulgatory kwasowości czy coś podstępnie mnie tuczą?
A w necie nic nie mogę znaleźć.
jeśc czy nie jeść?
  • Halincia01

    Halincia01

    13 stycznia 2014, 18:19

    sucharki.. hmm.. Ja zawsze polecam jedzenie jak najmniej przetworzone ;)

  • dorotuniaa

    dorotuniaa

    13 stycznia 2014, 18:11

    Ja kupuję ten w biedronce i gotuję ok 40 minut jest dobry ale nie tak bardzo miękki jak biały. Chyba nigdy taki nie będzie :) Te kotlety to smażę na niewielkiej ilości oleju a później duszę na wodzie ale wiadomo , panierka dietetyczna nie za bardzo jest :)

  • Lexixo

    Lexixo

    13 stycznia 2014, 17:42

    Ładny jadłospis :) Co do tych sucharków to myślę, że od czasu do czasu można sobie pozwolić na diecie. Chodzi o te mini sucharki czy te tradycyjne ?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.