Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tu, gdzie często wiele chcesz, a mało możesz


Cześć dziewczyny, 

Porzuciłam swój 64dniowy challenge, ale nie oznacza to, że się poddałam. Nie ma sensu dłużej go ciągnąć skoro:
a) Pozostało 6 dni, więc już rewolucji nie przeprowadzę, 
b) Był on bez jasno postawionych zasad, i 
c) Postawiłam przed sobą nowy cel

Dzisiaj ważyłam się na wadze tej od zawartości tłuszczu - od ostatniego ważenia (nie wiem, miesiąc?) schudłam 2kg i %-owa zawartość tłuszczu spadła do 25% (a wcześniej było 27%). Nie powiem, żeby wynik uczynił mnie nadzwyczaj szczęśliwą, ale to dobry początek mojej walki. 

Wrzucę bilans i już mówię o co chodzi :)
I śniadanie: owsianka
II śniadanie: - 
Obiad: gotowany kalafior, fasolka szparagowa, trochę kaszy gryczanej
Podwieczorek: 9 (!) małych sucharków bez cukru
Kolacja: 150g twarogu 0%, trochę jogurtu naturalnego i cebulki, 5 sucharków, jabłko 

Pare postanowień.

Co do diety
- 2l wody dziennie (no problemo)
- posiłki (inaczej nie mogę) 6:30-11:50-14:30-18:00 
- nie jem po godzinie 18
- zasada 30-krotnego przeżuwania jednego kęsa :-) haha
- posiłki małe, bogate w błonnik itd.
- słodyczy/fast-foodów/chipsów i innego gunwa/pieczywa/potraw smażonych - NIE TYKAM
- nie podjadam
- nie kupuję orzeszków ani innych takich zdrowych smakołyków, które potrafię pochłonąć kilogramami

Co do ćwiczeń:
- poranne i wieczorne 100 x przysiady, 50 x brzuszki
- sobota, niedziela, czwartek - Killer 
- poniedziałek, wtorek, środa, piątek - 1h siłowni 
- biegam jak będzie cieplej 

Nie są to moje suche założenia, które dotarły do mnie w przypływie nagłej motywacji, o nie. Przeraża mnie przyszłość, tak? Większość (prawie wszystko) co wymieniłam powyżej już gości w moim życiu, ale muszę się udoskonalić.
Nie można się poddawać, nie można, nie można.
Zjadłam dzisiaj te wszystkie sucharki i już więcej ich nie kupię, bo nie mogę poprzestać na jednym

Wanna play game?

5 kg
5 tygodni
Ja

Przywitam 20lutego ważąc 50kg.
Prawda, czy fałsz? 

CZY TAK NAPRAWDĘ MOŻNA WYGLĄDAĆ???




  • kenema

    kenema

    15 stycznia 2014, 11:58

    jeśli ważysz 50 kg to ćwicz! Odchudzanie nie wiele pomoże, a może zaszkodzić. Poza tym nie ma nic lepszego od jędrnego ciałka! :D

  • JuicyBody

    JuicyBody

    15 stycznia 2014, 09:20

    powodzonka uda ci sie napewno :)

  • MIPU91

    MIPU91

    15 stycznia 2014, 00:51

    każdy spadek dobry:] i plan fajny powodzenia w realizacji niego:]

  • Kruszynka8

    Kruszynka8

    14 stycznia 2014, 21:09

    Ja mało jem, ale ty kruszyno malo ważysz :D Jezdeśmy kwita :P

  • carmellee

    carmellee

    14 stycznia 2014, 19:51

    dasz radę, trzymam za Ciebie kciuki! :*

  • naughtynati

    naughtynati

    14 stycznia 2014, 19:49

    a o której chodzisz spać? bo ja bym nie mogła jeść o 18 ostatni raz, bo bym zdechła z głodu :D pozdrawiam :))

  • Halincia01

    Halincia01

    14 stycznia 2014, 19:43

    prawda! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.