Wróciłam ale tym razem z pełnym zapałem do ćwiczeń ! :)
Kilka miesięcy temu (październik 2012) odchudzałam się TYLKO.
Dziś wiem ,że zdrowe żywienie to nie jedyna droga.
Zapiszę swój miniony tydzień.Powiem ,że jestem całkiem zadowolona.Myślę ,że pod koniec sierpnia uda mi się wkleić zdjęcie z wyrzeźbionym brzuszkiem :) O którym marzę.
Ale ponoć właśnie brzuch na końcu spada...
ćwiczę w miarę regularnie od początku czerwca.Regularniej od dwóch tygodni.
Po majowych maturach zaczęłam na siłowni cały miesiąc.Efekty były widoczne.
Po miesiącu siłowni zaczęłam ćwiczyć z Ewą Chodakowską. Jak już czytałam na wielu blogach ,że Ewa znudziła się wielu dziewczynom. Mi również. Ćwiczenia w treningach się powtarzają np w killerze i turbo. Ja lubię jak ćwiczenia są różnorodne. A więc postanowiłam wyzwanie z Mel B.
Wykaz aktywności w tygodniu:
23.07.13 - skalpel
24.07.13 -skalpel II + 10 basenów
25.07.13 - skalpel II (mega przyjemnie mi się ćwiczy z krzesłem :) )
26.07.13 - Mel B na brzuch (niestety dopiero jeden bo nie miałam w ten dzień warunków na ćwiczenia domowe)
27.07.13 - jednodniowa przerwa z powodu silnego bólu brzucha
28.07.13 - dziś planuję mel b na brzuszek i pośladki !
W przyszłym tygodniu wyjazd nad morze a więc wieczorna aktywność fizyczna nad morzem jak najbardziej zachęca mnie do dalszej pracy !