Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
19, sierpnia - zobaczyłam dziś siebie i
powiedziałam stanowcze: NIE! Koniec z tym!


Jak w tytule....
Już ważyłam 52,5kg, a teraz... żal d**ę ściska!
Już dziś byłam biegać (50min), wieczorem idę na Pilates i ABT.

Na śniadanko zjadłam 4 małe kanapeczki z chlebka orkiszowego z Almette i papryką czerowoną, herbatka 'spalanie' z Biedronki.

Będę jeść mniej!!! Nie podjadać!!! Mam siłę!!!

Do rozpoczęcia roku akademickiego zostały 43 dni, czyli 6 tygodni!!! 5 kg jest jak najbardziej realne i zdrowe!

I'm a survivor,
I'm not gonna give up,
I'm not gon' stop,
I'm gonna work harder,
I'm gonna make it,
I will survive,
Keep on survivin'!!!


Udanego dnia!
  • alex221990

    alex221990

    19 sierpnia 2010, 11:03

    Trzymam kciukii;*

  • Esthere

    Esthere

    19 sierpnia 2010, 10:54

    Powodzenia!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.