Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wystarczy zacząć...ale tak porządnie :) +
zwodnicze kupne sałatki!!!


Hej!

Kolejny dzień, kiedy ćwiczę i staram się jeść racjonalnie :)

Dziś na siłowni zrobiłam 40 min bieżni + 15 min orbitrek + 15 min ćwiczenia wzmacniające + 10 min rozciąganie - wspaniała niedziela :)

Menu:
1) 9:30 duże śniadanie hotelowe, a więc człowiek zjadł pewnie dwa razy tyle, co powinien :P
/siłownia/
2) 14:30 sałatka w SaladStory...i tu się zdziwiłam...BARDZO! Weszłam w domu na http://www.saladstory.com/menu/kalkulator-kalorii i policzyłam ile miała sałatka, którą zjadłam...:/ wybrałam dużą Cobb (zamiast beconu wzięłam brokuły, wzięłam sos kremowy vinaigrette) i w ich kalkulatorze wyszło mi, że zjadłam 1065 kcal!!! WAT?! A w ich menu (też na stronie www) jest napisane, że duża Cobb (z beconem) ma 540 kcal (czy wliczali do tego sos? nie wiem..), ale skąd aż taka różnica? no i która wielkość jest prawdziwa?! chyba już tam nie jem :/ choć dla osoby takiej jak ja, która ma mało czasu, wydawało się, że SaladStory to idealne rozwiązanie :(:(:(
3) 17:00 serek waniliowy (wiecie..taki jak za starych czasów - miałam ochotę:)
4) 19:30 dwa jajka

Na razie się nie ważyłam (zresztą od bardzo dawna...) i zrobię to może za tydzień, żeby już zobaczyć jakąś różnicę i się zmotywować :)

Miłego wieczoru!


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.