dwie kromki żytniego chlebka z chudyn twarogiem i pomidorem, iiiiiii... moja kawusia, mniam.
Do pracy ubrałam juz rękawiczki! Coś mi zimno.... Dzisiaj na 10.00 mam wizytę u dietetyczki, ważyłam sie rano, było 89,5kg jestem dumna z siebie jak paw! Teraz już wiem że mi sie uda. pozdrowionka.
a w Bruce Willisie to sie kiedyś kochałam i dostałam taką bluzeczke od koleżanek z laboratorium
benatka1967
12 października 2010, 11:32trzymaj tak dalej !
benatka1967
12 października 2010, 10:18trzymaj tak dalej :)))
jerzokb
12 października 2010, 09:26pewnie, że się uda. masz czym się pochwalić u dietetyczki. też noszę już i rękawiczki, i czapkę. po co mam marznąć?
KLUSIA1954
12 października 2010, 07:57fajna bluzeczka. Lubię łysych. Ale z tej zrobiłabym piżamkę hi hi Pozdrawiam