Wczoraj będąc na nocce, zostałam poinformowana, że mam przyjść dzisiaj na drugą, schodze o 7 i na 19 ide znowu... gdy powiedziałam, że nie mam z kim dzieci zostawic, żeby się przespać, dostałam komunikat "to sobie coś wymyśl"... Brakuje u nas 4 pielegniarek, i jest sezon urlopowy.. nie ma oddziałowej... dramat dramat dramat. Dzisiaj pracowałyśmy w 3 na 40 pacjentów, i ja schodziłam wcześniej, czyli zostały we 2... o 4 rano zaczęłam prace (ciśnienia, temp, krew..) żeby się do końca wyrobić, biedni ci pacjenci w tym wszystkim...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
samotnaa
30 czerwca 2014, 08:52i to najgorsze jest w naszej pielegniarskiej pracy w polsce.... 2-3 pielegiarki na oddziale a pacjentow mase i gdzie tu wszystko ogarnac , pot po tylku leci.... tu w szkocji gdzie mieszkam i pracuje jest zupelnie inaczej.... pielegniarki nie maja duzo pracy (odpada np mycie , karpienie bo to robia opiekunki) takze tu pielegniarka sie nie napracuje a pieniadze? bez porownania.... szkoda,ze w polsce jest tak jak jest.....
bianka_2014
29 czerwca 2014, 14:50i weź tu się jeszcze uśmiechaj i bądź miła, nic dziwnego , że niekóre pielęgniarki są takie sfrustrowane w pracy, życzę cierpliwiści :)
lukrecja1000
29 czerwca 2014, 14:39Straszne,ze w Polsce traktuje sie pracownikow jak...niewolnikow..Trzymaj sie kochana dzielnie!