Brak snu od soboty daje mi w dupę .W tym temacie nic się nie zmieniło .Poza jednym incydentem gdy do roboty nie poszłam bo tak spałam że nawet telefonu nie słyszałam .
Jak mnie w końcu pies obudził i zobaczyłam godzinę i siedem nie odebranych połączeń z pracy to w momencie zapomniałam że spałam .
Tak mi dzisiaj dzień przez palce przeleciał .
Nie wiem kiedy miną . A ja się do roboty muszę zbierać .
Tak więc dzisiaj tylko obiecany wczorajszy burger .
Był pyszny z sosem czosnkowym który robię w ilościach hurtowych sałatą ,pomidorkiem ,korniszonem i mozzarellą .
Zaległości dnia dzisiejszego niestety dopiero jutro .
KatarzynaXXL
4 grudnia 2019, 22:13🤤🤤🤤🤤
KatarzynaXXL
4 grudnia 2019, 22:13Ale bym zjadła!!!!
Bragadino
4 grudnia 2019, 20:19Pies? I kot? Jak sobie radzą?
MARCELAAAA
4 grudnia 2019, 20:35Hi hi no właśnie nie radzą. Parter psa ,pietro kota :)Poza tym kot biega szybciej :)