Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Plany na następny tydzień...
15 lutego 2010
Planów też nie będzie.... nic mi się nie chce... życie wali mi się na głowę... mam dość... dlaczego mnie to spotkało??????? nigdy tego nie zrozumiem...
Moze nie jest az tak tragicznie jak sobie wyobrazasz?Zawsze jest jakies wyjscie.... Tak potancowalam (raczej popilam), ze mialam spotkanko z muszla klozetowa, a wczoraj umieralam ;/ No i napilam sie, jak sobie obiecalam, tylko po co?Buzka wielka!
anuska1981
15 lutego 2010, 14:42
Mam nadzieję że nie stało sie nic strasznego. Życzę szybkiego i pomyślnego rozwiązania!!! Całusy!!!
ZapachLawendy
15 lutego 2010, 13:57
przykro mi.. ale mam nadzieję, że da się to uratować i nie jest stracone..
majrok
18 lutego 2010, 10:03wracać mi tu i to szybciutko!!! buziaki
picaporte
15 lutego 2010, 17:48Kochana, co się dzieje? Życzę Ci dużo siły do codziennych problemów. Przytulam mocno :*
majrok
15 lutego 2010, 16:55musimy jakoś się wydostać z tego dołka...
Gugus26
15 lutego 2010, 16:01Moze nie jest az tak tragicznie jak sobie wyobrazasz?Zawsze jest jakies wyjscie.... Tak potancowalam (raczej popilam), ze mialam spotkanko z muszla klozetowa, a wczoraj umieralam ;/ No i napilam sie, jak sobie obiecalam, tylko po co?Buzka wielka!
anuska1981
15 lutego 2010, 14:42Mam nadzieję że nie stało sie nic strasznego. Życzę szybkiego i pomyślnego rozwiązania!!! Całusy!!!
ZapachLawendy
15 lutego 2010, 13:57przykro mi.. ale mam nadzieję, że da się to uratować i nie jest stracone..
ZapachLawendy
15 lutego 2010, 13:44Co się dzieje..?
klemensik
15 lutego 2010, 13:24O Matko co się stało??? Miałaś takie plany???????? U ludzi dzieją się różne rzeczy a ludzie to my!!!
rybka82
15 lutego 2010, 13:17Jejciu widzę, że coś zlego się u Ciebie wydarzyło - mam nadzieje, ze to tylko chwilowe...