No i lipa straszna na całej linii. Nie ćwiczę od poniedziałku, bo Kinga chora i nawet przez chwilkę nie mogę być sama. Dobrze że chociaż się nie zaczęłam objadać.... No nic byłam z nią u lekarza dostała antybiotyk i może będzie dobrze.
Nie wiem co z moją dietą od poniedziałku ale nie chciałabym jej odkładać na "za tydzień" ale zobaczymy.... Jak mi się uda ustalić plan posiłków i zgromadzić składniki to zaczyna od tego poniedziałku!!!! Idę już bo jestem już wzywana ;).
buziaki dla Was i trzymajcie się cieplutko!!!!
mysia8
28 listopada 2007, 15:08ostatnio nie ćwiczyłam, a mięśnie już miałam,bo dawniej ćwiczyłam dość sporo, tylko ze nie były widoczne pod warstwą tłuszczu, teraz troche juz schudłam to zaczynaja się uwidaczniać, ćwiczyłam brzuszki, teraz zaczynam robić ABS na brzuch, powodzenia i wytrwałości życze
sisyw
28 listopada 2007, 14:47choc pogoda niestety sprzyja chorobom, ale coz poradzic... Zima... Co do Twojej dietki, ktora chcesz rozpoczac od poniedzialku, to podejrzewam, ze chodzi o ktoras z diet Vitalii, tak? Bylam na diecie smacznie dopasowanej i musze powiedziec, ze byla super i efekty byly =) Polecam zaczac jak najszybciej, skoro juz ja wykupilas. Zobaczysz, ze na spadek wagi nie bedziesz musiala dlugo czekac =) Co do cwiczen, tez sie tak do nich ostro zabieralam, ale ani wczoraj ani dzis jak narazie nie doszly do skutku... Lenia mam jak nie wiem co... Chyba przez to szybkie chudniecie nie mam sily hehe =P Mam jednak nadzieje, ze silownia od 3 grudnia zrobi swoje =) Pozdrawiam cieplutko i zycze powodzenia! =*
tygrysekwpaski
28 listopada 2007, 13:40pozdrawiam i miłego dnia zycze:)