Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEŃ 12... no to się wszystko wyrównało....


No więc moje wczorajsze szaleństwo dziś wyrównało się chyba z nawiązką... otóz dziś nie jadłam jeszze nic i nie wiem czy cokolwiek zjem bo wszystko ze mnie wraca na zewnątrz po kilku minutach lub od razu..
                                              
chyba mnie grypa żołdkowa dopadła... o masakra... a najlepsze jest to że mi się wogóle nie chce jeść!!!! no życzę miłego weekendu bo mnie jak zwykle w weekend nie ma - praca czeka.

TRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO kochane i do zobaczeni w poniedziałek z nową wagą!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.