No dziś mam trochę więcej czasu... no więc tak: ja się w pracy nie przemęczam... mąż wręcz przeciwnie... pracuje jako kierowca dla takiej firmy budowlanej... no i wszystko byłoby super gdyby nie to że samochód którym jeździ jest nie dokońca sprawny i jeśli zatrzyma go policja no to oki bo mandat płaci firma... no ale punkty to już Grzesiek zbierze... i kurcze boje się bo nie chcę żeby stracił prawo jazdy z nie swojwj winy!!!!! wobec tego pracy szukania ciąg dalszy!!!!
PRZEPRASZAM że do Was nie zaglądam... nadrobię jak wrócę!!!!
WIECZÓR:
dziś zjadłam:
ŚNIADANIE:
serek "wiejski" (200g) = 156kcal
LUNCH (w pracy):
4 kromki chleba (185g), wędlina (24g), musztarda (11g), ketchup (13g) = 478.46kcal
OBIADO-KOLACJA:
2 kotlety z mięsa i pieczarek (137g), sałatka Coleslaw z odtłuszczonym sosem (111g) = 439.06kcal
do tego:
0.5 litra wody mineralnej niegazowanej,
0.5 litra herbaty,
Zjedzone:
1073.52kcal,
Spalnone:
1000kcal.
Doliczam sobie też 10 kilometrów za pracę...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.