Dziś króciutko bo mąż w domu... kurcze taki to ma szczęście.... wczoraj pierwszy dzień w pracy a dziś już ma wolne... ale cóż... a w pracy jak narazei odpukać spoko więc może i coś z tego będzie... no jak będzie grzeczny oczywiście...
z dietką spoko choć ćwiczeń nie będzie bo dopiero co wróciliśmy z miasta a tu jeszcze goście zaraz do nas przyjadą więc nici z ćwiczeń... ale jutro nadrobię!!!!
no nic buziaki Wam przesyłam i poodwiedzam Was jutro bo dziś niestety już muszę uciekać!!!!! pa
WIECZÓR:
dziś zjadłam:
ŚNIADANIE:
2 kromki chleba (65g), serek wiejski (97g), dżem truskawkowy light (35g), dżem brzoskwiniowy light (16g) = 270.93kcal
OBIAD:
makaron (74g), tuńczyk w sosie własnym (60g), koncentrat pomidorowy (61g) = 378.52kcal
KOLACJA:
2 kromki chleba (67g), jajko (69g), salami (14g), majonez Kielecki (16g) = 389.79kcal
Zjedzone:
1039.24kcal,
Spalone:
0kcal.
No tak jak pisałam ćwiczeń nie było.... niestety... jutro za to będzie dwa razy tyle "za karę"
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
jess80
19 lutego 2008, 23:24buziaki
gonebabygone
19 lutego 2008, 16:48może jednak uda ci się poćwiczyć :) w kazdym razie, skoro z dietą ok, to źle nie jest. buziak;*