dietka idzie świetnie... wczoraj po kolacji miałam ogromną ochotę na ciacho.. oj a one stały na stole i wołały "weź mnie!!!!" i już miałam się skusić..
![](https://840805.siukjm.asia/bthumb/ITS/ITS317/itf209031.jpg)
już miałam prosić męża o kawkę i zacząć się delektować jednym z nich.. ale się udało oprzeć i dumna jestem z siebie.. obiecałam sobie że nie będę do wyjazdu jeść słodyczy to nie będę!!!! no nie no dziś może zjem jak pójdę na angielski.. tam zawsze kawka i ciacho.. ale dziś tylko dwa.... przysięgam.....
wczoraj na steperku 82 minuty śmigałam .. ale ciężko było.. po trech dniach przerwy.. uffff
uciekam kochane bo jak tutaj siedzę to zawsze mi brakuje czasu na wszystko .. buziolki moje słonka!!!!
![](https://840805.siukjm.asia/graphics/days_of_the_week/tuesday/images/8tuesday3.gif)
Eleyna
11 czerwca 2008, 10:28Gratuluje kilosika mniej i obwodow mniejszych, super!!Oj tez musze sie wziac za cwiczonka, bo przez weekend przerwalam i tak to jest u mnie.Pozdrawiam cieplutko
mariamelia
10 czerwca 2008, 22:25pomysl z twrozkiem i ogorkiem:)
mariamelia
10 czerwca 2008, 22:24alez ten czas leci. Dopiero co znajomi byli u was. Ciesze sie ze twoj plan dziala. Na koniec diety brakuje konsekwencji i to pewnie dlatego tak waga marudzi. A jak cwiczysz? - tylko pperze? i tak cm leca w dol?:) Ja to najbardze lubie bieganie. Mam nadzieje, ze jak chorobsko minie, to tez uda mi sie tak konsekwentnie i spadkowo z dieta jak Tobie:) buziaki
leszczyna5
10 czerwca 2008, 12:38https://840805.siukjm.asia/ jeśli mozesz przeczytaj i oddaj swój głos
gosia81cz
10 czerwca 2008, 09:35ja wlasnie wrocilam, Ty zaraz wyjezdzasz...odezwe sie pozniej. Buziaki!