w poprzednim tygodniu udało mi się zgubić 1kg . ale w tym już będzie ciężko . Nie zaczęłam najlepiej w poniedziałek kilka kawałków ciasta domowego z truskawkami. Wczoraj pączek jedzenie w kfc lód z maka ciastka szok wstyd mi ale za to byłam na tańcach facetem. Bo we wrześniu mam wesele u kuzyna a mój mężczyzna w ogóle nie potrafi tańczyć. I wiecie co jest najgorsze że nie mam pewności czy z Nim będę. Albo pomyślę o sobie i poczekam i zostawię Go po weselu żeby mieć z kim iść.
Widzę coraz bardziej że jemu nie zależy ma takie nawyki starego kawalera. Wspominałam już on ma 29 lat ja mam 21. I np w Boże Ciało co planowo miał iść do pracy nie poszedł nawet nie zapytał jakie mam plany nic kompletnie nawet nie powiedział że ma wolne. Na drugi dzień jeszcze przy mojej mamie opowiada jak to świetnie spędził dzień tu pojechał tam pojechał na grillu u rodziców był ... Mnie by było wstyd opowiadać o takich rzeczach. Krytykuje z łatwością czyjeść zdanie że jak tak toś może powiedzieć w ten sposób o coś zapytać ( co ja uważałam że pytanie było normlane) Mało tego kuzynka była teraz w niedziele i mieliśmy ją odprowadzić to powiedział żebym w domu została bo Justyne ma odprowadzać i potem by musiał jeszcze mnie i to takim tonem że naprawdę żyć się odechciewa. Odprowadziliśmy kuzynkę. Ale musiałam potem wracać sama a godzina prawie 23. Dużo gada mało robi. Pracy szuka chyba dobre 2 miesiące bo myśli o zmianie i gada o tym moim rodzicom Ale niestety nie szuka nic z tym nie robi.
Nigdzie mnie nie zabiera bo nie ma kasy bo opłaca mieszkanie (rodziców mieszkanie) Starałam się go zrozumieć ale już nie potrafię
Bo żeby zabarać mnie gdzieś kasy nie ma ale głubie superr głośniki za 300 zł to chce kupić a jak zapytałam czy nie szkoda mu kasy odpowiedział że nie.
Co Wy o tym myślicie? Nie powinnam zacząć żyć własnym życiem?
Powinnam Go zostawić na dzień dobry?
Czy może jednak po weselu takie zabezpieczenie dla mnie?
Ominęłam fakt że często u mnie je znaczy w sumie u rodziców moich bo to nie ja kupuje na obiad rzeczy. Ale żeby sam coś os siebie przyniósł od czasu do czasu jakieś ciastka wino co kolwiek to nie.
Aa i jeszcze kolacji jakieś głupiej żeby mi zrobił to się nie mogę doprosić:(
Jesteśmy ze sobą 7 miesięcy ...
RudiRuth
13 czerwca 2012, 17:10nie bardzo mi się On widzi jako partner ;///...samo to że puścił Cię o 23 abyś wróciła do domu daje mu wielkiego minusa, egoistycznie postępuje ...a jak by Tobie wtedy coś się stało? gdyby mu zależało odprowadziły Cie... z tego co napisałaś o nim zdane na jego temat mam nie najlepsze
chrupkaaaa
13 czerwca 2012, 11:04Ja bym go zostawila juz teraz, na pewno masz fajnych kolegow ktorzy by poszli z toba na wesele. A on nie wiadomo jak sie na nim zachowa a jak inna zacznie zarywac, czy bedzie mial przyslowiowe muchy w nosie?? To wesele w rodzinie wiec tylko mozesz wstydu sie nabawic. Albo idz sama napwno bedzie ktos bez partnerki albo z cala ekipa sie bawic bedziesz. Ja bym zaprosila kumpla, z ktorym dobrze sie bawisz, lub brata kolezanki. Ten facet widac ze jest jakis dziwny, tracisz czas i nie chce go obrazac ale zobacz jak sama na niego narzekasz. Nie chodzi o ta kase czy kolacje ale zeby do domu Cie nie odprowadzic, co za kretyn... pelno takich na tym swiecie. Zastanow sie czy chcesz dalej tracic czas i przepuszczac zycie z kims takim - w sumie w tym czasie mozesz sie bawic i poznac kogos kto naprawde bedzie wartosciowym czlowiekiem a przee wszystki dobrym i czulym :) Ot co moje zdanie, pozdrawiam.