I minął kolejny tydzień walki o upragniona sylwetkę. Dotrzymałam postanowienia i się nie ważyłam ani i nie mierzyłam w ogóle w tym tygodniu. Czekałam na niedziele, aby sprawdzić, co i jak wyszło. Cały tydzień ćwiczyłam z moja Aliną, co dzień 45 min wycisku, bo mokra jak szczur jestem po ćwiczeniach z nią, ale są one wykonalne i przyjemnie mi się je ćwiczy:) Ok to teraz czas na nowa tabelę
data |
szyja |
biceps |
biust |
talia |
brzuch |
biodra |
udo |
łydka |
waga |
23/01/2016 |
37 |
38 |
115 |
98 |
110 |
124 |
75 |
49 |
113kg |
31/0/2016 |
37 |
37 |
113 |
96 |
108 |
123 |
74 |
48 |
111.5kg |
postęp |
0 |
-1 |
-2 |
-2 |
-2 |
-1 |
-1 |
-1 |
-1,5 |