Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ha !!! A już myślałam , że się złamie ...

Zdjęcia, to jeszcze pół biedy. W wiadomości przesłałam Ci pewien dokument ;)

o matko..nie mogę

Dobry pomysł z tymi ćwiczeniami, sama zacznę tak robić, skoro to pomaga. :D

okropne te zdjęcia, wręcz odrażajace tylko czytam twoje wpisy a reszte musze przewijać bo mi się zbiera..........

Zdjęcia , które wstawiasz działają na mnie dosłownie, odbierają mi apetyt.

ommmg az oczy bola patrzec ;/;/;/

haha :D te zdjęcia niezłe... przerażające ale motywujące :) masz silną wolę i oby tak dalej :))

hahaha, dobre to z danonkami :P

Heheh. Zawsze czekam na zdjęcia kore wrzucamy, z jednej strony śmieszne są a z drugiej przerażające ze mozna sie do takiego stanu dopuścić....

super jak to mawia moja znajoma trzeba rozchodzić :)

Myślę, że te ćwiczenia to prawda ;D Ja sama od dłuższego czasu już chodzę na spacerki "przed tv" hehe Tyle, że robię 2 mile ;D a potem wskakuję na rowerek ;)

Oby tak dalej, brawo! :))

Fajnie, że nie poddajesz się w ćwiczeniach :)

o matko ten obrazek o korei i ameryce mnie totalnie poraził... ooo nie nie nie precz wielka dupo... Dlej ruszajmy sie!

Aaaaa i gratuluję sprytnego oszukania apetytu :)))

Tak patrzę na te fotki i myślę sobie...że ten "amerykański sen" jest ...przereklamowany. Dzięki Bogu, że jesteśmy w Europie i jesteśmy Polkami :)))

hahaa obrazki super ;D Uwielbiam świeży chleb, mogłabym od razu cały zjeść

super się pozbyłaś tego apetytu.! :)

świeży chlebuś mmm:) Nie ma nic lepszego na małą przegryzkę ;) Ja niestety nie jadam chleba;(

w mojej diecie dozwolone są 3 łyżeczki dżemu dziennie więc jem go bez wyrzutów sumienia! :) nic nie smakuje lepiej niż taki świży chlebek :)