Z Nowym Rokiem nowe postanowienia: czyli biorę się za siebie
93 kg 84 kg 75 kg 65 kg 60 kg
1 Schudnę wreszcie do 65 kg
2 Zmienię moją postawę w pracy albo zmienię pracę (koniec z lenistwem).
3 Poradzę sobie z moimi problemami z RODZINKĄ
4 Wykorzystam wreszcie w praktyce to moje bieganie i wystartuję w jakimś biegu na 10 km.
Z najnowszych nowinek: Dostałam wczoraj spóźnione dzieciątko ( pulsometr, koszulkę oddychającą i polar do biegania). i wczorajszy dzień byłby najwspanialszy pod słońcem gdybym nie zgubiła telefonu, to popsuło mi całkiem humor. Nie wypróbowałam mojego nowego sprzętu biegowego i pół nocy nie mogłam przeboleć straty. Waga niestety poszła w górę i już jest 75 kg. Dobrze że już jest styczeń może mróz i śnieg trochę odpuści i zacznę regularne bieganie.
Zdrówko u mnie na razie w normie i zaczynam dzisiaj aerobik po przerwie świątecznej, od rana zaczęłam też dietkowo i tak ma być do końca tygodnia
Nussi
18 stycznia 2011, 18:28faktycznie nie są to jakieś duże koszta jeśli chodzi o koszulkę i polarka ... Może sobie takie sprawie w lutym jak bede miala doplyw pieniążków :) bo póki co biegam zubierana jak głupia...
Nussi
17 stycznia 2011, 22:10za zaproszenie do znajomych :) ile taki sprzet (koszulka,polar,pulsometr) kosztuje ?? :)
bebeluszek
14 stycznia 2011, 10:03ty masz głowę na karku :) za to cię lubię! choć nie tylko :) u mnie chwilowo wielkie pakowanie. jutro powrót na wyspy. doleczam zapalenie pęcherza i ruszam z nowymi siłami. wiewiór wyprowadza się z naszego pałacu, bo dostał prace na południu niemiec, więc nowa era sie nam zaczyna. pakuje wszystko w kartony, a pod koniec stycznia on zawiezie to wszystko na dół. smutno rozstawać się z tym domem i ludźmi. ale zycie toczy sie dalej! ślę ukochania! i jedz mate czosnek, bo cos wyzdrowieć nie mozesz :) buźka!
Agaszek
5 stycznia 2011, 13:08zwłaszcza punkt 2 ;-) Powinnam też zastosować .... hihi
kosia88
3 stycznia 2011, 16:33Mate trzymam kciuki i za Ciebie i przy okazji za mnie Jak się zmobilizujemy to na pewno nam się uda:)
klimtka
3 stycznia 2011, 15:49Swiętach zwyżka wagowa to normalka .Nie ma co się nią przejmować. Zaraz na aerobiku połowę spalisz.Założenia noworoczne na pewno uda Ci wszystkie zralizować.Prezent świetnySzkoda tylko telefonu,ja tez swojego niemogłam odżałować Wiem co czujesz.Buziaki
bebeluszek
3 stycznia 2011, 15:44mate widzę zaprogramowana na odchudzanie! ja za to słowa kocham używam ile wlezie! nigdy za wiele! ach! zycie jest jednak piekne! zwłaszcza jak sie kocha i jest sie kochanym! cmoki przesyłam!
bebeluszek
3 stycznia 2011, 12:36bardzo obiecujący ten obrazek! bardzo!
mazia1974
3 stycznia 2011, 12:25trzymam kciuki
zaneta3034
3 stycznia 2011, 12:11Kochana w tym roku napewno uda nam sie osiagnąć zamierzony cel wagowy i nie tylko:-) mało zostało i to bardzo bynajmniej dla mie jest pocieszające.Wtamtym roku małam bardzo dużą nadwage i troszke mnie to przerażało
Dotka1991.grudziadz
3 stycznia 2011, 12:05powodzenia w takim razie ;)
yoaannaa
3 stycznia 2011, 12:05Postanowienia bardzo realne ;) zatem do dzieła ;) Super sprzecior dostałaś :D sama mam pulsometr i jest on dla mnie najlepszym przyjacielem :D nie rozstaję się z nim na treningach ;)