Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Efekty już są...


Kochani,  wreszcie sa   efekty mojego starania sie o  zmiane   sylwetki.

specjalnie   czekalam az cały miesiac   nie  piszac  nic  tutaj o  moich postepach bo  wychodze z  zaslozenia ze  lepiej  mi wychodzi zapisywanie   malenkich zmian  u siebie a potem   podzielenie sie  calym tym  wysilkiem na poczatku  miesiaca...

wiem  ze  super duzo nie  zjechalam  ( zawsze tak mam gdy sie zaczynam odchudzac)  efekty  przychodza  dopiero potem...

ale cwicze  i  staram sie jesc  mniej ...  slodycze zastapilam owocami  ... wiadomo  nieraz cos kusi ale staram sie wybic sobie to z głowy.. narazie walka ze slodyczami  idzie raz lepiej raz gorzej... mam nadzieje ze przyszly miesiac bez  słodyczy  bedzie jeszcze leprzy i  nie dam sie skusic  niczemu ... bardzo mi zalezy zeby na wielkanoc nie podjadac niczego z  pysznie przybranego stolu...

Tak jezdzilam na rowerze treningowym ze  musze go teraz naoliwic i  poprawic pewna  fukcje ...(smiech)

cwicze tez duzo z  ciezkarkiem , tasma (choc łatwo   nie jest) i na macie , slony  i przysiady duzo  wychodze  zwlaszcza w  tak piekna pogode.

Cwicze z Mel  B , Chodakowska  i   innymi    paniami  i  jestem pelna energii...:D

A  pierwsze efekty juz widac  poniewaz   pamietam z zeszlego roku ze kazda kurtka ktora zakladalam na kjezien lub wiosne byla mi  troche przyciasna czy to takie przejsciowe czy tez skorzana a  teraz widze pierwsze rezultaty  i  mieszcze sie w nie  tzn. w przejsciowke  skorzana jeszcze troszke wymaga    zrzucenia ale zasledwie   ociupinke... ale i tak jestem szczesliwa...  spodnie dresowe w ktorych zawsze   wycodzilasm na dlugie spacery  staly sie mi za luzne   i mysle o kumpnie nowych... ;)

Obiecuje ze za tydzien  zmierze sie cala  i podam tutaj  wyniki plus wage ... :)

Do  milego  pa :*

Szczesliwa.

  • Matysiaa

    Matysiaa

    22 marca 2015, 22:18

    dziekuje za słowa wsparcia :) Ćwicze glownie dla siebie ale wy dajecie mi kopa w tyłek i w duzej mierze dzieki wam trwam w tym celu nadal bez zadnego wiekszego zniechecenia ... :D dlatego wiem ze wytrwam bo warto . :)

  • Monyqu07

    Monyqu07

    22 marca 2015, 21:43

    Ważne że efekty są, małymi kroczkami do celu! Trzymaj tak dalej :) aż kurteczka będzie luźna :D

  • Matysiaa

    Matysiaa

    22 marca 2015, 21:03

    Tylko ze to jest dopiero poczatek moze zjechalam z 2 kg lub 3 ... nie wiem bo nie wazylam sie od tego czasu. sama jestem ciekawa ale bede sie wazyc dopiero za tydzien bo teraz mam ten tydzien:/ a jak wiecie wtedy przynajmniej u mnie brzuch mi sterczy jak i czuje sie ciezsza... nie lubie "tych" dni wiec czekam az sie skoncza... ja niestety tak mam ze na poczatku waga stoi w miejscu potem sie rusza i potem znow stoi... tak jakos dziwnie ...ale musze jeszcze popracowac nad dieta bo ćwiczenia mam opanowane nie wyobrazam sobie teraz zadnego dnia nie ćwiczac... ale z dieta to tak roznie raz lepiej raz gorzej... chyba zrobie wreszcie ta piramide wyzeczen w zamian za efekty... Chcialabym zaznaczyc ze ćwicze tylko w domu nie chodze na zadne dodatkowe zajecie, niestety nie pływam bo nie umiem a szkoda bo zawsze chcialam i skupiam sie w domu na ćwieczeniach mam okreslona godzine w ktorej cwicze ale chce dodac kolejna w godzinach porannych. Czasasmi mysle ze skoro teraz sie ruszylo to za jakis czas znow stanie w miejscu choc nie dopuszczam do siebie takich mysli bo to moze zdemotywowac ... Wytrzymuje w swoim celu z duza pomoca ludzi z tad ktorzy sa zyczliwi i wiedza jak trudno o dobra sylwetke ... :) DZIEKUJE !!!

  • CytrusoweLove

    CytrusoweLove

    22 marca 2015, 20:33

    Też czekam na upragnione efekty ;)

  • kwiatekj22

    kwiatekj22

    22 marca 2015, 20:24

    Gratulacje i czekamy na pomiary :)

  • doris1014

    doris1014

    22 marca 2015, 17:18

    Bardzo się cieszę że są efekty ja niestety musiałam zmienić dietę bo zamiast chudnąć to albo stałam w miejscu albo zaczęłam tyć. Jakaś masakra a od tego tygodnia postanowiłam zwiększyć aktywność fizyczną. Tylko ciężko jest tych obietnic dotrzymać jak człowiek zjechany od pracy wraca do domu a tu jeszcze mnóstwo obowiązków i ćwiczenia. Pomimo tego wierzę że pokonam i to :) Buziaki i trzymam za Ciebie kciuki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.