No nie jest tak żle !!!!!!! U mnie nic nowego , poza tym , że codziennie chodze nad morzem z kijkami. Zafiksowana jestem na kijki
. Wczoraj wzięłam ze sobą mały plecak i do niego włożyłam klapki , ręczniczek i małą wodę. Było dość ciepło , słaby wiaterek i całą trasę pokonałam na boso. Ubrałam się troszkę za ciepło -spodenki rybaczki i podkoszulka. Spodnie miałam mokre do kolan , ale czułam się świetnie
Żałowałam , że nie założyłam kostiumu jednoczęściowego , byłoby w sam raz. Nie wzbudziłabym zbytniej sensacji , bo takich pań puszystych jak ja , było na plaży więcej
. Opaliłam się troszkę na twarzy, rękach i nogi do kolan. Ciało opalone wygląda lepiej. wtedy nawet fałdki wyglądają mniejsze/tak mi się wydaje/.
Dziś po porannych zakupach , przygotowałam się na spacer, ubrana w kostium i krótkie spodenki. Jednym słowem nabrałam niebywałej odwagi ,pokazania sie ludziom w lekkim negliżu
Dojechałam nad morze i nim doszłam na plażę , zaszło słonko i temperatura spadła do 19 stopni. Do tego dziś wiał północny wiatr i przyznam się , że wychodziłam z plaży o 13.30 i było mi troszkę zimno. Prognozy pogody na dzień dzisiejszy w Kołobrzegu się nie sprawdziły. Tak często jest, że Kołobrzeg ma specyficzny klimat. Wystarczy pojechać kilka kilometrów za miasto i temperatura jest znacznie wyższa. Ale i tak jest cudnie i nie mam co narzekać . Ważne jest to, że pokonuję codziennie trasę ok. 8-9 km i zdobywam kondycję, o którą wcześniej bym się nie podejrzewała
. Czyli jest prawdą " chcieć to móc" i wiek- 61 lat, nie ma tu nic do rzeczy. Jestem tego najlepszym przykładem .Muszę sobie znależć jakąś koleżankę na te wędrówki, bo to zawsze rażniej , a ja jestem towarzyską gadułą . Waga moja od tych spacerów "drastycznie|" nie spada, ale jak mówi mój syn , przyjdzie na to czas . W pierwszej kolejności usprawnię stawy i z czasem pozbędę się tłuszczu tu i tam
Wszystkie moje Vitalijki serdecznie pozdrawiam i zachęcam do spacerków z kijkami. Wiem, że niektóre z Was podzielają moje zainteresowania. Dziękuję za odwiedzinki i miłe słówka. Buziaczki dla Wszystkich
Krysia
jbklima
11 czerwca 2010, 22:47masz rację, jak jesteśmy opalone to jakby chudsze.....na plaży można się napatrzeć na pewno na prawdziwe grubasy...nie przejmuj się.Nic nie piszesz co jesz?...liczysz kalorie czy tak na oko....może coś przeoczyłam lub zapomniałam...
mp731
11 czerwca 2010, 19:53Zazdroszczę tego morza na codzień :-) Co roku jeździmy do Pustkowa, uwielbiam spacery po plaży :-) Pozdrawiam i dziekuję za miłe słowo w pamiętniku :-)
AgusiaZM
11 czerwca 2010, 09:25zazdroszczę Ci że masz tak blisko do morza, ja nie miałam jeszcze możliwości go zobaczyć .mam 32 lata i nie widziałam morza!!!mam nadzieję że kiedyś je zobaczę.życzę Ci miłego dnia;-)
elasial
10 czerwca 2010, 23:33Widzę ,że za odchudzanie wzięłaś się na poważnie i systemowo.To musi przynieść efekty!!! Pozdrawiam...
danutakk
10 czerwca 2010, 22:1219 .6.jadę z rodzinką nad morze na urlop i mam zamiar też pochodzić po plaży z kijkami.Moja rodzinka codziennie rano dla kondycji biega po plaży a potem idą po bułki.Ja natomiast lubię ciemny chlebek.Pozdrowienia!!!!
Pigletek
10 czerwca 2010, 21:53Ale mnie za każdym razem tak bolą kości biodrowe/stawy/panewki (?), że nie jestem w stanie nawet się w łóżku przewrócić na drugi bok... Muszę chyba to skonsultować z lekarzem...