Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wtoreczek


I tak upłynął dzionek. Coś było w pogodzie, bo głowa od południa pękała mi jak diabli!

No ale - jeśli chodzi o jedzonko było smacznie i wcale nie mniej niż zawsze. Teraz jest chwila kryzysu, bo uwielbiam podjadać na wieczór. Ale dzięki Wam, mam nadzieję, że przzwyciężę to! Jeszcze tylko jakbym więcej się ruszała...ale głowa dziś zwycięży, muszę się położyć, bo zwarjuję. Już dawno tak mi nie pękała.

Jutro ciekawy jadłospis mi się szykuje... zobaczymy.

Życzę miłej nocki, drinkowania wody z cytrynką (podawajcie sobie to jak prawdziwego drinka!!! to naprawdę frajda) i ćwiczeń.

Precz ze zbędnym balastem!!!!!

  • jolanda80

    jolanda80

    4 stycznia 2011, 23:34

    trzymaj sie dietkowo jutro:)żeby głowa przestała boleć...i zacznij ćwiczyć...chociaż kilka brzuszków na początek...zawsze to coś...:)pozdrawiam

  • cattia

    cattia

    4 stycznia 2011, 20:50

    u mnie też nieźle:) a woda z cytrynką to daje coś konkretnego? bo ja słyszałam o piciu na czczo do oczyszczania chyba, czy cuś;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.