hej!
tak jak w tytule jestem zapracowana po uszy,wstaje wpoldo 5 a wracam do domu o wpoldo 6....wyobrazcie to sobie??jednym slowem MASAKRA:p NO nie ma czasu na nic,zjesc,ogarnac sie,odpoczac,szykowac jedzenie na nastepny dzien i troche sie wyspac.....no i oczywiscie skype z moim MISIKIEM:P tesknie juz strasznie...... a dzis mija tydzien jak juz tu jestem:) i juz drugi dzien w pracy....:)przede mna cały zezon:) sorki ze za bardzo nie komentuje ale no rozumiecie sami,niedziela wolna wiec nadrobi sie!:P
milego wieczoru kochane:*
spaula
9 marca 2013, 07:45Pracuj pracuj ! Na pewno teraz kilogramy lecą u Ciebie w tempie ekspresowym ? ;)
Rakietka
8 marca 2013, 20:59Dużo sił:) I pamiętaj o jedzonku;)
aurinzu
8 marca 2013, 20:39Miłego wieczorku i chwili odpoczynku :) pozdrawiam :)