Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
POMOCY;((załamana poraz 100
27 stycznia 2016
Hej. Dziewczyny potrzebuję porady. Od początku stycznia wzięłam się
ostro za siebie...ćwiczę 2x w tygodniu zumbę i 3x w tygodniu ćwiczenia w
domu :rower stacjonarny 1h. Trzymam dietę bo jem 4-5 posiłków dziennie w
małych ilościach...nie jem białego chleba, unikam słodyczy, nie słodzę
kawy, herbaty, ostatni posiłek o 17....no i kwestia jest taka że moja
waga stoi w miejscu...ważę 92kg i raz zobaczyłam 90kg na wadze a tak to
znów 91kg, potem 92kg i tak cały miesiąc..Ważę się każdą sobotę i czekam
na tą 8..z przodu jak na zbawienie...;((a tu nic...zaczynam się pomału
poddawać..bo chyba to nie ma sensu..ale jest druga dziwna rzecz a
mianowicie taka, że w swoim lustrzanym odbiciu widzę siebie trochę
mniej...czy to jest możliwe że waga stoi a ja chudnę? może to głupie
pytanie ale spadająca waga zawsze była moim motywatorem a teraz niestety
już nie...
majkapajka
27 stycznia 2016, 12:10sprobuj policzyc kalorie przez jeden dzien i zobacz ile tak naprawde jesz. Jesli wyjdzie ze miescisz sie w limitach (na oko przy twojej wadz to powinno byc okolo 1700-1800 kcal zeby chudnac okolo 0,7 kg na tydzien) jesli naprawde nie przekraczasz kalorycznie, jest wiele powodow dla ktorych moze nie gubisz kilogramow np. jak dziewczyny mowia woda sie zatrzymuje (sprobuj pic 2 litry wody i ziolek dziennie i jedz produkty o wlasciwosciach odwadniajacych, no i przede wszystkim upewnij sie ze nie za duzo w twojej diecie soli); duzo cwiczysz - jesli poprzednio mialas malo miesni to byc moze je sobie rozbudowujesz (kobiety moga przez cwiczenia nabrac okolo 0,5 do 1 kg miesni na miesiac. to nie bedzie trwalo wiecznie, po pewnym czasie cwiczenia jakie robisz beda "za latwe" zeby dalej budowac miesnie; moze akurat teraz jestes w okresie przed okresem? Tu tez mozna przybrac 2-3 kg z tego powodu - byc moze po okresie spadnie z hukiem :) przede wszystkim nie poddawaj sie, poczekaj jeszcze ze dwa tygodnie i dopiero zobaczysz czy cos dodatkowo trzeba zmienic...
MamaPanaJana
27 stycznia 2016, 10:18Cześć :) tak jak mówi Patrycja, mierz obwody :) wszak mięśnie ważą więcej niż tkanka tłuszczowa :) dodatkowo myślę, że 17 to zbyt wcześnie jak na ostatni posiłek (organizm może się bronić przed nocną głodówką i magazynować tłuszcz). Pozdrawiam i życzę wytrwałości!
paatrycjaa1
27 stycznia 2016, 09:48hej:) a sprobuj zmierzyc obwody?bo czasami jest tak ze waga stoi w miejscu przez jakis czas ale obwody sa mniejsze:)
Miragi22
27 stycznia 2016, 10:19nigdy nie byłam przekonana do mierzenia się...zawsze waga jak spadała to nic mnie tak nie motywowało...no ale niestety chyba czas się przerzucić