Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Hey ;*
27 grudnia 2010
Witajcie :)
Dzisiejszy dzień był dla mnie bardzo krótki ;)
Z rana wizyta u stomatologa, małe zakupy :) Po południu poszłam spać :) I tak do wieczora :P Heh, ale ze mnie leniuch :P Ale czasami trzeba odpocząć :P Co ja mówię :) Przecież były święta ? :) Wiem, tylko się tłumaczę :) A szczególnie
moje lenistwo .. ;D
Dzisiaj zjadłam:
1) śniadanie: sałatka ( wielowarzywna ) + troszkę w kubeczku płatków z miodem.
2) 3 kromki chleba tostowego ( w tym 2 z serem i 1 z dżemem)
3) płatki z dżemem i jogurtem naturalnym ( około miseczki)
W między czasie ( czyt. w mieście) zjadłam kilka hallsów ( około 200 kcal? - to może być najwięcej )
W sumie zjadłam być może 1500 kcal - 2000 kcal..
Muszę się jakoś zmotywować, żeby poćwiczyć.. Ech. A starczyła tylko kłótnia z F. jedna, druga, a potem.. Wszystko się zapomina.. Czyli moje codzienne ćwiczenia :(
Już nie marudzę moje Drogie :*
Trzymajcie się :) Z dala od słodkiego :) pleeasee :*
:***
Agg16
28 grudnia 2010, 20:40a jakie ćwiczenie wykonujesz jeśli mozna wiedzieć? :)
espanola59
28 grudnia 2010, 16:47no po świętach trudno jest do tej naszej diety wrócic... :D ale kiedys trzeba ;] ja też dziś muszę pocwiczyc. Zawsze się jakaś fajna wymówka znajdzie :D
Marzena222
27 grudnia 2010, 20:51Hehhe chyba każdy taki leniwy się zrobił ;d Może to sprawa tych Świąt;);d
Aminotransferaza
27 grudnia 2010, 18:53No łatwo się mówi że trzeba trzymać się z daleka od słodkiego... A robić gorzej :(