No właśnie tyle dni wyliczono mi na Vitalii aby zrzucić 15 kilo. Jednocześnie dużo i niedużo. W psychice coś tam drgnęło, chyba nawet sporo. Postanowiłam zacząć ćwiczyć codziennie rano. Zaczęłam od wtorku. Najpierw 10 minut, wczoraj 15 a dziś 17 min. Biorąc pod uwagę, że do tej pory kompletnie się nie ruszałam( mam na mysli ćwiczenia) to i tak jest nieźle. Wczoraj jeszcze dorzuciłam 10 min hula hop i 20 min. ćwiczeń ogólnych. A dziś wszystko czuję w kościach. Ruszam się dosłownie jak stara babcia nie ubliżając żądnej babci bo podejrzewam ,że niejedna z nich ma kondycję i jest bardziej rozciągnięta niż ja. Ważne jednak jest to, że się przełamałam i zaczęłam, bo jakiś czas tylk o tym myślałam. A jak wiadomo od myślenia kg nie spadają.
A i jeszcze codziennie jest w ruchu sokowirówka, mój nowy nabytek.Jest w domku dopiero tydzień a przerobiła już chyba z 10 kilo warzyw i wowców. Kręcę dosłownie wszystko. Wyszukalam w necie fajne stronki z przepisami na soki oczyszczające, na bujne wlosy, na lepszy humor, na koncentrację oj dużo tego jest, i codziennie coś sobie serwuję. Nie tylko sobie ale dzieciom i mężowi też.
Zaczynam odliczanie 4/105
krett
28 października 2010, 11:53Soki ze świeżych warzyw i owoców są smaczne :) Zdrowe.... pyszne! Z tą datą to myślę że jest naprawdę realana :) Trzymam kciuki!!!!!!!
krzyzykomania
28 października 2010, 11:27to i tak malo dni Ci wyliczyli.. ja te moje 10 to juz 270 dni...