Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ratujcie.....


Od kilku dni mam doła praktycznie nic nie robię tylko pożeram wszystko co się znajdzie pod ręką. Na wagę nawet nie staję bo pewnie dostanę zawału. Nic mi sie nie chce. Dzisiaj dowiedziałam się co to jest A6W chciałabym spróbować, ale po pierwsze nie wiem czy dam rade, a po drugie z moim dzisiejszym czarnym nastawienie i ogromnym, tłustym cielskiem pewnie się za sapie na śmierć.Myślałam żeby kupić dietę, ale podliczyłam ile będę musiała wydać na kupno książek i ciuchów dla dzieci to nie wiem czy mi starczy na życie. Ale może jak nie będe jadła to schudne..ha, ha, ha,ha . Kończe użalanie się bo przyjechała siostra ze zbójem siostrzeńcem.
  • malutka10

    malutka10

    18 sierpnia 2007, 12:08

    Motylku, nie dołuj się, tylko się weź w garść. Uwierz w siebie. Ja też próbowałam wiele razy. Te 13 kg straciłam, odstawiając słodycze (czasem zjem loda) i wieczorne przekąski przed TV typu paluszki, orzeszki, chrupki. poza tym zaczęłam chudziej i mniej jeść. W związku z odstawieniem ukochanych słodyczy pomagałam sobie chromem, ale krótko, bo miłośc do słodyczy nieco się osłabiła. Nie ćwiczę, nie lubię, poza ćwiczeniami jakie miałam w związku z remontem...;) Na początku trochę jeździłam na rowerku, ale spasowałam. Wiem, że powinnam, bo kondycja skóry i ciała się pogarsza w związku z utratą kg. Trochę zwiotczała. Muszę się zmusić, ale jakoś na razie nie znajduję na to czasu...;) Pozdrawiam i życzę sukcesów

  • paulicza

    paulicza

    17 sierpnia 2007, 19:04

    nie da sie wszystkiego zrobić od razu. Wierz mi takie myślenie pogarsza sytuacje i w efekcie człowiek dalej tyje. Zastanów się czy nie lepiej bedzie stopniowo zmniejszanie kaloryczności posiłków, ale jedzenie czesciej np 4-5 razy dziennie, ruszaj sie tak jak lubisz czyli na rowerze albo na poczatek spacery, ja lubie cwiczenia siłowe (chociaz nienawidze sportu). Pozdrawiam i trzymam kciuki wiem ze kazdy jest w stanie dojsc do celu nawet gdy ma taka doline jak ty teraz.

  • Lisadora

    Lisadora

    17 sierpnia 2007, 18:55

    słyszałam, ze A6W nie są cwiczeniami dla o osób o duzej nadwafze (wierz mi, coś musi w tym byc, bo ja wysiadlam 6 dnia), ale spróbowac warto :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.