Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie pólmetka......


Dzisiaj podliczyłam różnicę jaką osiągnęłam od momentu, kiedy zaczełam sie odchudzac i oto moje wyniki:
waga początkowa 110 kg  teraz 89 kg czyli mniej o 21 kg ( choc po wpisaniu wagi początkowej przytyłam do 116 kg a potem jeszcze okazało się, że moja stara waga oszukuje o 3 kg. Tak, że odchudzac zaczełam się z wagą 119 kg .... brrrrr... coś strasznego)
szyja  35 cm teraz 33 cm mniej o 2 cm,(nie za duża różnica)
piersi 115 cm teraz 101 cm ..... mniej o 14cm ( mąż twierdzi, że za dużo spadło)
talia 105 cm teraz 91 cm ..... mniej o 14 cm ( za duża różnica do bioder)
biodra  129 cm teraz 113 cm .... mniej o 16 cm ( mogłoby byc więcej, ale najtrudniej w tych partiach zgubic)
udo 70 cm teraz 65 cm......mniej o 5 cm (też mogłoby byc więcej)
łydka 63 cm teraz 41 cm ..... mniej o 4 cm ( jak wyżej)   
Tak więc to moje oficjale wyniki po 5 miesięcznej walce z waga ..... i wiecie co stwierdzam, że nie jest tak najgorzej (choc w biodrach i udach, czyli moja największa zmora, mogłoby ubyc ciut więcej). Najśmieszniejsze jest to, że ja nie mogę się przyzwyczaic do tego jak wyglądam teraz..... nie do końca dociera do mnie, że jestem o tych kilka kg lżejsza. Tak długo byłam gruba i wielka, że teraz ciężko jest mi zaakceptowac tą siebie nową.... lżejszą.  Boję się też tego, że przytyję i znów będę gruba....... nie chciałabym do tego dopuścic, ale wypadki chodzą po ludziach a nie po dachach. Dobra koniec tego czarnowidztwa..... teraz może z innej beczki. Niewiem czy wiecie, ale luty w tym roku ma 29 dni i ja w końcu po czterech latach znów mogę obchodzic urodziny. Wszyscy w pracy się śmieją, że jestem młodsza od swojego syna, bo licząc moje urodzinki to będę właśnie obchodzic 9 a syn na 10 lat. Mężowi też się dostało, że uwiódł nieletnią i powinien siedziec w więzieniu....hi, hi, hi, hi, hi, hi. Dobra kończę bo miało byc krótko a strasznie się rozpisałam. Ja jak nie piszę to nie piszę, a jak się rozpiszę to znów nie mogę skończyc....hi, hi, hi. Życzę Wam wszystkim tak słonecznego tygodnia.... jak dzisiejsza niedziela u nas..... wiosna, wiosna ......


  • wiesinka

    wiesinka

    1 marca 2008, 16:41

    https://840805.siukjm.asia//img219.imageshack.us/ img219/2720/50dn4.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

  • wiesinka

    wiesinka

    1 marca 2008, 16:39

    Z okazji urodzin przyjmij ode mnie szczere choć spóźnione życzenia. Życzę przede wszystkim zdrowia, spełnienia marzeń i dużo radości w życiu...//..Motylku choćbym chciała to nie jestem w stanie po szarżować.Jestem jeszcze nieźle klapnięta.Zostaje mi tylko leżeć..POZDRAWIAM serdecznie..Gratuluję sukcesów w odchudzaniu..Pa i buziaki dla ciebie..

  • danusiek13

    danusiek13

    29 lutego 2008, 19:17

    Ja kilka kg zaprzepaściłam i teraz z zazdrością spoglądam na Twoje, WIęć PILNUJ SIę I NIE BIERZ ZE MNIE PRZYKNo i oczywiście najważniejsze - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZINEK!!! <img src=https://840805.siukjm.asia/images/stories/Kwiatki/stworek22qe5pz.gif>

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    28 lutego 2008, 18:03

    <img src="https://840805.siukjm.asia/img247/5641/motyleau7.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/> Serdecznie pozdrawiam.... Wszystkiego naj.... z okazji urodzin.... trzymaj się dzilenie... gratuluje wyniku:)

  • AniaRybka

    AniaRybka

    27 lutego 2008, 15:18

    Motylku - a czy Ty nadal ciągniesz na diecie z Vitalii? Modyfikujesz czy trzymasz sie jej kurczowo?

  • AniaRybka

    AniaRybka

    27 lutego 2008, 09:04

    świetnie Ci idzie... pamiętam jak zaczynałyśmy prawie razem. A Ty już masz tyle za sobą - 20kg jak to ogromnie dużo, aż dla mnie nie do wyobrażenia. A ja tymczasem walczę nadal ze swoimi słabościami i tylko się coraz bardziej pogrążam :( Wierzę, że i dla mnie nadejdzie ten dobry czas - oby szybko! Pozdrowieni8a i jeszcze raz bardzo bardzo gratuluję :)

  • Sirithre

    Sirithre

    27 lutego 2008, 00:50

    Swietnie sobie dajesz rade. I nie przejmuj sie ze moglo byc wiecej zgubionych centymetrow. Ciesz sie z sukcesu !!! Pozdrowionka :)

  • Eleyna

    Eleyna

    26 lutego 2008, 15:29

    super wynikow i dalszych takich zycze,powodzonka

  • joanna35

    joanna35

    25 lutego 2008, 00:09

    Gratulacje to swietne wyniki:) i wierze ze beda dalsze, ale jak sama stwierdziłas mozna je łatwo zaprzepascic( ja tak właśnie zrobiłam ) i jestem zła na siebie jak nigdy :( wiec Ty sie nie poddawaj i nie zrob takiej głupoty jak ja...Pozdrawiam serdecznie i trzymam za Ciebie kciuki :)

  • wiesinka

    wiesinka

    24 lutego 2008, 23:04

    Gratuluję osiągnięć wagowych..Bo to wielkie osiągnięcia..Bardzo się cieszę Twoim sukcesem...POZDRAWIAM serdecznie...Nie przytyjemy..Bo się nie damy..PRAWDA ?...

  • jbklima

    jbklima

    24 lutego 2008, 21:07

    <img src="https://840805.siukjm.asia/img215/8353/radlaciebiehd2.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

  • Hejho

    Hejho

    24 lutego 2008, 20:30

    skoro tyle osiągnelaś to nie dopuścisz do tego aby zaprzepaścic rezultaty... Serdeczności

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.