Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót, zdjęcia, wyjazd, krótka relacja ;)


Witam Was laseczki, nie było mnie pare miesiecy. W moim zyciu trochę się zmieniło. 
Między innymi miejsce zamieszkania- może od tego zacznę;)

Obecnie zamieszkuje w Lodnynie od ponad miesiąca, pracę juz zaczełam, jest ona stricte związana z moim planem na przyszłośc, czyli studiami- ale o tym za chwilkę ;) 
Miasto jak miasto nie zachwyca mnie jakoś specjalnie, mimo to, że oblecialam już je trochę, natomiast poraża mnie sama wielokulturowośc tego miejsca, jak wiadomo jest to jedno z najwiekszych aglomeracji jakie kiedykolwiek widziałam, kultury które mieszają się na każdym rogu, jadąc w metrze możesz spotkać każdą rasę człowieka, począwszy od chińczyka kończąc na afroamerykaninie czy też eskimosie, to jest bardzo fajne, można wiele zobaczyć i wiele się nauczyć poznając innych ludzi!:)
Dom w którym mieszkam jest ładny i przestronny, niedawno udało mi się sprowadzić rower a ostatnio pierwszy raz na nim jeździłam, bylo fajnie, oprócz ttego, ze w lewą strone i na odwrót ;) 
co do języka, jako osoba która zakuwała ostro przez ostatni rok nie mam zbytnich problemów z komunikacją, wiadomo, ze na początku łatwo nie było, jest coś takiego jak blokada i z czystym sercem mogę powiedziec, ze ja ją też miałam. Podstawowe slowa ktore poznalam już w szkole średniej nie mogły mi przejść przez gardlo, bylo cieżko ale to już za mną.
\

co do w/w studiów to czaje się na pielegniarstwo od zawsze było to moim marzeniem i planem :) zobaczymy czy się uda :)


z dietą ok, teraz, dopiero. 
po miesięcznym szaleństwie w angieslkich restauracjach, barach szybkiej obsługi nabylam 3,5 kg czyli mam 104,4 i z taga waga startuje w dniu dzisiejszym :) 

ponizej mala fotorelacja mojego pobytu ;)
zapraszam ;)
ps nie słynę z osob które robią nomalne zdjęcia ;) jestem osobą bardzo wyluzowaną wbrew pozorom :) 
  • cambiolavita

    cambiolavita

    26 września 2013, 17:16

    Super, ze tez wrocilas! Pisz czesciej i uwazaj na to jedzenie angielskie, bo jest naprawde podstepne! Tam jest bardzo latwo przytyc, potrzeba duuzej motywacji.

  • Mrs.Seal

    Mrs.Seal

    26 września 2013, 16:51

    no to powodzenia we wszystkich planach :)

  • ladybabol

    ladybabol

    26 września 2013, 14:39

    hehe wiewiórka i Ty fajne :)

  • ZizuZuuuax3

    ZizuZuuuax3

    26 września 2013, 14:28

    Zazdroszczę miejsca zamieszkania :) ps.stanik w tle rządzi :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.