a więc tak jak się spodziewałam ku** ...!!!
rano wstałam na wagę .... raz 60,9 raz 60,3 huk już sama nie wiem
w każdym bądź razie nic nie schudłam w tym tyg, a wręcz przytyłam??? Co to do h** ma być ja się pytam ???!!!! tyle ćwiczeń, biegania , wyrzeczeń !! na nic na nic !!!
ze złości poszłam biegać .... !!!!!!
brak ochoty na dalszy wpis,,,,......... łapki w DUŁ !! FUCK!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
nihrian
21 kwietnia 2012, 17:00ej nie mów że to wszystko na marne! może sporo wody wczoraj wypiłaś i możezjadłąś coś słonego i po prostu woda Ci się zatrzymała? poza tym skoro ćwiczysz to rówież Twoje mięśnie puchną i zbierają wodę i mikroelementy i przez to jesteś ciut cięższa. a w ogóle to nie waga jest wyznacznikiem chudnięcia tylko cm (obwody Twojego ciała) choć i one potrafią być zmienne! nie łam się! :)