Dzień drugi zaczynam od kanapek z sałatą 😅 odkryłam też że najpierw powinnam przeczytać przepis zanim zacznę robić bo moja pasta z tuńczykiem skończyła się wersją która „pomiesza się sama w żołądku” 😅
Muszę też zmienić porę wstawania bo jednak przygotowanie śniadania i drugiego śniadania do pracy trochę zajmuje. Dzisiaj też odpuściłam cukier do kawy z czego jestem dumna 😁
Śniadanie:
Jedzonko do pracy:
+ dwa skyry, banan i jabłko.
Z minusów musiałam wprowadzić wagę (czwartek to mój dzień ważenia) i jest więcej niż myślałam bo aż 93,7kg. Chyba nigdy w życiu tyle jeszcze nie ważyłam. Mam nadzieję że zmiana nawyków żywieniowych mi pomoże 🫣
NowaKinga41
22 września 2023, 07:23Powodzenia i trzymam kciuki. Ja też muszę wcześniej wstawać aby przygotować posiłki a w pierwszą niedzielę stalam chyba że 2 h w kuchni. Może wybór opcji na lunch będzie łatwiejszy bo tam można wybrać albo twarożek albo sałatę ..
Nelicia
22 września 2023, 08:29Dziękuję i też trzymam kciuki :) oj mnie też przeraża ile zajmie mi weekendowy posiłek na ciepło, ale pocieszam się że jak już go zrobię to może za drugim razem będzie mi łatwiej bo zapamiętam co robić :D
joannaX1989
21 września 2023, 16:54Powodzenia trzymam kciuki
Nelicia
22 września 2023, 08:23Dziękuję i trzymam kciuki z wzajemnością! :)