Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Upał dał się we znaki ;)


Dzisiaj upał odpuścił, jest ciepło ale jest czym oddychać, słońce tak nie praży  więc od razu lepiej. Niby lubię jak jest gorąco i lato w pełni ale z drugiej strony dzień, dwa i czuję się  wypompowana ze wszystkiego.Taki flaczek ;) Wczoraj cały dzień się czułam słabo, bolała mnie głowa, w sumie lekką ulgę odczułam dopiero po południu jak poleżałam sobie w salonie na zimnych kafelkach ;) Ulgę od gorąca ale tak beznadziejnie czułam się już do końca dnia, byłam zmęczona tym żarem strasznie. Wczoraj rano nie ćwiczyłam bo musiałam wcześnie z domu wyjść, miałam plan zrobić to wieczorem ale nie dałam rady. No ale spoko, jeden tening odpuszczony to nic złego. Ważniejsze własne zdrowie i samopoczucie, lepiej czasami odpuścić niż w trakcie paść i nie wstać. Dzisiaj już jest ok więc trening normalnie zaliczony :) Nie wiem jak na wadze ale sądzę, że powinno być dobrze, te upały sprzyjają temu by lekko jeść także luz :)

Pisałam Wam też o tym, że ubrałam szorty, przelamalam się też co do sukienek krótszych niż za kolano i w takiej no prawie mini wczoraj śmigałam caly dzień nie budząc żadnej sensacji a nawet zgarnełam komplement od sąsiadki, także to wszystko pomogło mi przełamać  barierę kompleksu nóg, którą mialam  w glowie :)

Miłego dnia :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    8 lipca 2015, 15:27

    Ja miałam wczoraj wieczorem w domu 30 stopni, spałam przy włączonym wiatraku, otwartym oknie i pod prześcieradłem.

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      8 lipca 2015, 18:47

      U mnie taka sama temperatura byla, oj tak masakra :)

  • angelisia69

    angelisia69

    8 lipca 2015, 14:41

    no u mnie po burzy dzis ale i tak duchota :( za to od jutra super chlodniutko ;-) komplement od sasiadki super ;-) jednak nie warto sie kisic :P

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      8 lipca 2015, 18:49

      U mnie do południa bylo fajnie a później i teraz znowu duchota. Tak,od jutra odpoczniemy od tego skwaru :)

  • Giguss

    Giguss

    8 lipca 2015, 09:54

    Dla mnie takie upały to masakra, nie chce mi się ćwiczyć. :(

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      8 lipca 2015, 11:41

      Nie dziwię Ci się, taka pogoda na tyle daje popalić, że nic się nie chce Ja w upał zwykle ćwiczę wcześnie rano, wtedy jest jeszcze tak w miarę i da się wytrzymać.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.