Witajcie Kochani!
Weekend minął stanowczo za szybko i za bardzo zalatanie.
Z dietą nawet dobrze a z ćwiczeniami raczej skromnie bo ograniczały się głównie do długich spacerów, szybkich marszów i tańca. I ten taniec załatwił mi kostkę. Szalałam wiele godzin na parkiecie i pech chciał, że jak już wychodziliśmy jakiś pijany koleś wpadł na mnie i zleciałam z trzech schodków. Kostka bania, ledwo doczłapałam się do domu. Od razu okład ale jakoś mało poskutkowało w bólu. Kolej na maście.
Mam tylko nadzieję, że wytrzymam jutro te 10h w pracy. I kolejne dni będą coraz łatwiejsze i z mniejszym bólem.
Trzymajcie za mnie kciuki bo czekają mnie ciężkie 4 dni pracy po 10h na nogach.
Śpijcie dobrze. Dobranoc...
Weekend minął stanowczo za szybko i za bardzo zalatanie.
Z dietą nawet dobrze a z ćwiczeniami raczej skromnie bo ograniczały się głównie do długich spacerów, szybkich marszów i tańca. I ten taniec załatwił mi kostkę. Szalałam wiele godzin na parkiecie i pech chciał, że jak już wychodziliśmy jakiś pijany koleś wpadł na mnie i zleciałam z trzech schodków. Kostka bania, ledwo doczłapałam się do domu. Od razu okład ale jakoś mało poskutkowało w bólu. Kolej na maście.
Mam tylko nadzieję, że wytrzymam jutro te 10h w pracy. I kolejne dni będą coraz łatwiejsze i z mniejszym bólem.
Trzymajcie za mnie kciuki bo czekają mnie ciężkie 4 dni pracy po 10h na nogach.
Śpijcie dobrze. Dobranoc...
Olaa92
14 września 2013, 15:44Nogę, nie reke hehe;p
Olaa92
14 września 2013, 15:44No,a ja leze w łóżku, bo mam pokąsaną przez osy czy to pszczoły cala reke i pośladek;// Nie jesteś sama kochana:)
mala2580
11 września 2013, 12:00ojoj, dużo zdrówka;)