Wczoraj cały wieczór przeglądałam sale weselne. Zawrót głowy. Pomyślałam " a popatrzę z ciekawości na oferty w Krakowie".... ileż tego jest! Co ciekawsze podesłałam mojemu K. On oczywiście nie nadążył z oglądaniem ofert :P
Chyba trzeba będzie zrobić listę. Jako,że mój facet zjeżdża z nad morza raz w tygodniu i mamy tylko dwa dni dla siebie to na prawde trzeba dobrze zorganizować oglądanie sal. I to dopiero początek. Przeraża mnie to.
Jutro rano trening! Jako motywacja w mojej głowie jest rozmiar 38 sukienki!
FOTOMENU:
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
madlisa
24 stycznia 2016, 08:29Ja tez jestem Na etapie szukania sali wiec doskonale Cie rozumie:) w Krakowie niestety co lepsze sale to zajete Na 2 lata do przodu:(
Olsica
24 stycznia 2016, 13:58Jeju. Nie strasz. My planujemy wiosne 2018. Myslisz ze bedzie ciezko jeszcze wybrac cos z wiekszej puli ofert? :(
iw-nowa
19 stycznia 2016, 22:43Zorganizowanie takiej wielkiej imprezy, jak ślub mnie przeraża :) Powodzenia!
LittleCaT
19 stycznia 2016, 22:21Moze głupie pytanie ale to na pierwszej fotce to co ty? Ladnie wygląda jak buraczkowa tylko gęściejsza:)
Olsica
19 stycznia 2016, 22:29Zupa krem z buraków ;) Ja dodaje podczas gotowania buraków imbir, gorczyce i ocet winny, jeden ziemniak na 3 buraki ;) a na koniec blenduje ! I jogurcik naturalny do tego! Pierwszy raz robiłam i na prawdę DOBRE :) zwłaszcza jak ktoś lubi buraczki.
LittleCaT
19 stycznia 2016, 22:40Musze wypróbować, ja uwielbiam a na tej fotce wyglądają wspaniale. Dziekuje za przepis:D