Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Olusia60

Przez kilka dni nie dodałam wpisu do pamiętnika. A to za sprawą ładnej pogody i oczywiście od dawna planowanej zmianie dachu na na domu. Już najwyższy czas było pozbyć się trującego eternitu. Na dodatek podczas deszczu w niektórych miejscach dach zaczął przeciekać. Roboty sporo a i wydatek ogromny. Jednak nie było sensu tego odkładać. Oczywiście wyzwania były realizowane 🤩 i nadal są. 

Mimo byle jakiej pogody ruszyłam w teren. Długi spacer dobrze mi zrobił. Wybrałam sobie już pod koniec kwietnia dwa wyzwania. W ten sposób chcę się zmobilizować do pracy nad sobą i swoją sylwetką. Ciekawi mnie jak u innych jest z realizacją wyzwań. Czy też działają mobilizująco. Teraz trochę relaksu przy ciekawej lekturze i kubku aromatycznej herbaty 🙂.

Znowu czas zabrać się za siebie. Kilkanaście lat temu zrzuciłam 18 kg, jednak nadwaga jeszcze pozostała. Wtedy odpuściłam dalszą walkę. Nie przytyłam przez ten czas ale jeszcze jest mnie za dużo 😛. Zrobiłam pierwszy krok - na maj wybrałam sobie 2 wyzwania i pomału zmieniam nawyki żywieniowe. Mam nadzieję, że mi się uda tak jak wtedy 😁.