Postanowiłam, że w tym roku muszę zmienić sposób myślenia o odchudzaniu. Dotychczasowe próby odchudzania zakończyły się porażką, to co udało się zrzucić wróciło. Nie zmienia to jednak faktu, że nie żałuję abonamentu z Vitalią wręcz przeciwnie wiele się w ten sposób nauczyłam. Wiem już na pewno, że bez połączenia diety z ćwiczeniami w moim przypadku się nie obędzie, że można a nawet trzeba jeść węglowodany pod warunkiem że wybieramy te złożone - bo te najzdrowsze. No i ta nieszczęsna woda. Cele związane z dietą na nowy rok.
1)Jadłospisy dietetyczne odkurzone - mają stanowić rodzaj inspiracji do posiłków.
2)Słodycze ograniczone do minimum, umyślnie ich nie wykluczam bo jak już zaczynam z powrotem jeść słodycze to nie znam umiaru. Wiadomo zakazany owoc smakuje lepiej, docelowo chcę sobie ograniczyć słodycze do niedzielnej kawy w gościach.
3)Ruch. Z jednej strony jestem leniem ale przy regularnym uprawianiu sportu choćby była to tylko gimnastyka dywanowa to lepiej się czuję, plecy rzadziej mnie bolą i ogólnie nie męczę się.
4)Woda/ Zielona herbata -zwiększyć ilość. Mniej kawy.
5)Słodzik - odstawić kompletnie.
Cele wagowe
Cel pierwszy 85 kg
Cel drugi 80 kg
Cel trzeci 75 kg (waga przy której mieszczę się w 98% zawartości mojej szafy z ubraniami)
Cel czwarty 70 kg (w skali marzeń, życzeń)
Cel piąty - utrzymać wagę
Ewelina82kg
4 stycznia 2017, 17:10teraz tylko wytrwać w postanowieniach :)
Maya27kc
3 stycznia 2017, 15:47Podobają mi się twoje cele i podejście :) ograniczenie kawy też jest ok, ale szklaneczka czy dwie dziennie ci nie zaszkodzi :) czytałam gdzieś że dopiero przy 4 szklankach na dzień robi się nie fajnie i to przy długim stosowaniu ;) ja lubię pić jedną na dzień po podkręca mój osłabiony metabolizm :) a z mlekiem wspaniale zapycha :D
patrysina
4 stycznia 2017, 12:05dziękuje teraz tylko wytrwać, tylko że ja uwielbiam kawę i potrafię pić od 3 do 5 kubków dziennie (w tym z ekspresu i rozpuszczalna )
Maya27kc
8 stycznia 2017, 16:59oj, to już gorzej :C ale jeśli stopniowo zaczniesz zmniejszać jej ilość to powinno być ok :)
angelisia69
3 stycznia 2017, 13:18skoro wczesniej sie nie udalo,to fakt trzeba zmienic strategie,a myslenie i podejscie do tego jest bardzo istotne.nie podchodz do tego jak do przymusow,a pomysl ile dobrego zyskasz zmieniajac jedzenie na zdrowsze i ruszajac sie ;-) pelna energii,zdrowa i usmiechnieta dziewczyna ;-)
patrysina
3 stycznia 2017, 13:36dziękuje za wsparcie :)