Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Promyczek7803

Nawet się nie obejrzałam i weekend minął 🙁.

Robiłam na kolację placki z cukinii i powiem szczerze, że bardzo dobre wyszły. Zjadłam trzy. A teraz już tylko woda 🙂

Dziś sobota, a ja pół dnia przed komputerem. Jutro też - weekend zjazdowy na uczelni... jeszcze mi nad głową wisi moja praca mgr, a w zasadzie poprawki do zrobienia i napisanie pierwszego rozdziału, czyli części teoretycznej. Na szczęście empirykę mam za sobą.

Nie chce mi się sprzątać na Święta... tak sobie myślę jakie potrawy zrobić... napewno nie będę szaleć za bardzo i postaram się żeby było lekkostrawnie...

Dziś jedzeniowo nawet nieźle. Dużo warzyw i wody. A z przyjemności kulinarnych był kisielek. Kolacja - pół bułki ziarnistej z wędliną i zielenina z pomidorem. Czuję wprawdzie lekki głód, ale zapiję wodą i już. Narazie jest ok 🙂🙂🙂

Kiedyś miałam tu swoje konto ( kilka lat temu).  Bardzo mi pomogło prowadzenie pamiętnika. Ale jakoś się tak stało, że przestałam pisać i usunęłam profil. Teraz tego żałuję, bo z chęcią bym poczytała to co pisałam wtedy. Miałam też grono znajomych "vitalia- nowych". Wspieraliśmy się. Było naprawdę fajnie...

Mam nadzieję, że wytrwam... trzymajcie kciuki 😉😉😉