Święta, święta i w końcu po świętach, po jednych, po drugich, a ryby wciąż w lodówce.
Wracam już do jakiegoś sensownego trybu życia, muszę poogarniać samą siebie, zastosować MŻ, dodać ruchu, coś ze sobą zrobić. Po raz pierwszy w życiu zrobiłam sobie listę postanowień noworocznych i zamierzam ją zrealizować. Oczywiście głównym punktem jest zrzucenie wagi i za to w pierwszej kolejności muszę się zabrać. Muszę i chcę.
Mam pewien problem, który mnie bardzo zastanawia i tu kieruję się do dziewczyn, którym udało się zrzucić nadprogramowe kilogramy. Ostatnio miałam wypadek - wylałam na siebie wrzącą zupę i mam blizny po poparzeniach drugiego stopnia na całej powierzchni brzucha. Do tego dochodzą rozstępy. Zastanawiam się czy jeśli będę regularnie ćwiczyła to przy zrzuceniu wagi skóra mi się zregeneruje, czy znikną rozstępy i blizny? Naświetlam brzuch lampą Bioptron i smaruję maścią, blizny są już mniejsze, ale czy jest szansa, że i rozstępy się zmniejszą?
Jem mniej, zaczynam ćwiczenia, mam regularny tryb życia, bo pracuję i wstaję, zasypiam o stałej porze.
Zaczynamy.
roogirl
17 stycznia 2013, 23:57No co ty masz jeszcze jedzenie poświąteczne? u mnie w domu mam na szczęście robi tylko tyle żeby starczyło na 2 dni i zwykle pod koniec drugiego już wszystko zjedzone ;0 Co do rozstępów trzeba zaakceptować, bo one nie znikają, mogą najwyżej kolor zmienić. Ja też je mam i wiele kobiet, nie ma czym się przejmować. Dzięki za wpis i miłego dnia.
aksza
15 stycznia 2013, 15:12Ja postanowień się nie trzymam, więc nic nie zakładałam, ale Tobie życzę wytrwałości!! Damy radę!! Ta 13 będzie w końcu szczęśliwa ;) Niestety nie pomogę w temacie blizn :(