ciagle się coś dzieje a jednak. W pracy nie mam nawet czasu na wpisy na Vitalię , już nie wspomnę o popołudniach. Parę zmian wprowadziłam ostatnio, mój Piotruś od 3 tyg chodzi do przedszkola - i beczy!!!!!!. A ja tak jak sobie obiecała zaczęłam sie intensywniej ruszać, chodze od 2 tyg na bieznię z podciśnieniem.
Fajna rzecz, juz widze zdecydowanie wygładzone nogi jednak na wadze ani drgnie. Coś ostatnio moja waga przestała mnie lubić. Dlaczego?????
Buziaki dla odwiedzających mój pamiętnik
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Jakob
5 września 2008, 13:39No wlasnie niech sie wyplacze- pozniej bedzie tak, ze bezoe plakal jak bedzie musial zostac w domu... Fajna ta bieznia - ciekawe jak sie w niej/po niej biega ?
aganarczu
4 września 2008, 11:29niech ryczy... jeszcze troche i przestanie. Najwazniejsze to sie nie rozczulac. Ja chodzilam na VacuWell i moze waga nie leciala drastycznie w dol ale ubylo mmnie w obwodach. Pamietaj o uzupelnianiu wody i dobrze jest sie posmarowac zaraz po jakims specyfikiem antycellulitisowym. Pewnie o tym wiedzialac. :-))))
tomija
4 września 2008, 10:42hejka!!a gdzie ty na to chodzisz w naszym cudnym miescie, moze na łodzka?ja sie tam wybieram za tydzień!!pozdrowionka dla chłopakow!!