Waga bardzooo powoli idzie w dół,po wzroście na początku treningów. mam już 6 za sobą. Czuje się po nich jakoś odstresowana, choć mam nadzieję że i efekty będą ;)
Nie mogę się doczekać aż waga zacznie bardziej w dół leciec, ale zdaje sobie sprawę że to "chwilę" potrwa. no i nadal ćwicze pozytywne myslenie i czekam na rezultaty ;)
szpinakowa811
24 października 2014, 18:04Intensywny wysiłek fizyczny to najlepszy antydepresant i środek na wszelkiego rodzaju nerwy :) Powodzenia w dalszej walce i oby więcej takich sukcesów!